Zabójstwo Michałka - winni, ale bez dożywocia
Matka 4-letniego Michałka podczas odczytywania wyroku (PAP/T. Gzell)
Kary 25 lat dla Roberta Kwaśniewskiego i Barbary Szural za zabójstwo 4-letniego Michałka oraz 15 lat dla Daniela Saletry orzekł w poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie.
Matka Michałka odpowiadała za zlecenie zabójstwa i kierowanie tą zbrodnią. Robert Kwaśniewski i Daniel Saletra za utopienie chłopca. Obrońcy domagali się uniewinnienia trójki oskarżonych. Sąd uznał, że wszyscy oskarżeni są winni śmierci 4-letniego Michałka , działali wspólnie w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia dziecka.
Kwaśniewski, skazany za zabójstwo dziecka, będzie mógł wyjść na wolność nie wcześniej niż po 20 latach, natomiast Saletra będzie mógł opuścić zakład karny po 12 latach.
Do zabójstwa chłopca - które wstrząsnęło opinią publiczną - doszło w styczniu 2001 r. w Warszawie. Według aktu oskarżenia, dziecko zostało wrzucone do Wisły przez konkubenta matki dziecka, Roberta Kwaśniewskiego, i jego kompana Daniela Saletrę, a w planowaniu zabójstwa i kierowaniu nim brała udział matka chłopca, Barbara Szural. Zdaniem prokuratury, motywem miała być chęć ułożenia sobie życia przez konkubentów bez dziecka.
Podczas prawie 3-miesięcznego procesu oskarżeni, a także ich obrońcy zarzucili prokuraturze - manipulowanie procesem, dziennikarzom, że nastawili opinię społeczną przeciwko oskarżonym, a politykom, że przy okazji tej sprawy rozpoczęli dyskusję na temat kary śmierci.
W trakcie pierwszych przesłuchań zabójcy nie przyznali się do zamordowania chłopca. Dopiero później ujawnili, że namówiła ich do tego czynu matka dziecka. Jednak podczas pierwszych rozpraw Robert Kwaśniewski znów nie przyznawał się do winy, twierdząc, że dziecko poślizgnęło się i wpadło do wody. (miz)