PolskaZabójstwo 11-latka z Katowic. Prokurator: ofiar mogło być więcej

Zabójstwo 11‑latka z Katowic. Prokurator: ofiar mogło być więcej

Do morderstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic doszło w maju 2021 roku. Zabójcą dziecka jest 41-letni Tomasz M., optyk z Sosnowca, który obecnie oczekuje na proces w areszcie. Mężczyzna już wcześniej był karany za pedofilię. Prokuratura nie wyklucza, że ofiar mogło być więcej.

Zabójstwo 11-latka z Katowic. Prokurator: ofiar mogło być więcej
Zabójstwo 11-latka z Katowic. Prokurator: ofiar mogło być więcej
Źródło zdjęć: © East News | Kasia Zaremba, Agencja SE
Violetta Baran

02.10.2021 07:26

Dziennikarze programu "Raport" w Polsat News ustalili, że w 2008 roku Tomasz M. porwał sprzed sklepu w Siemianowicach Śląskich dziewięciolatka.

Został zatrzymany 30 marca 2008 roku. Śledczym, jak ustalili dziennikarze Polsat News, tłumaczył: "nie wiem, co mną kierowało, kiedy przyjechałem do Siemianowic. Nie wiem, dlaczego poprosiłem tego chłopaka, aby wsiadł do mojego samochodu i zaproponowałem mu pieniądze za wykonanie zdjęć. Nie wiem też, co mną kierowało, że chciałem, aby ten chłopak się rozebrał i że chciałem mu zrobić zdjęcia nago".

Śledczy zabezpieczyli u niego 4 komputery z pornografią dziecięcą. Mężczyzna usłyszał zarzuty paserstwa, uprowadzenia 9-latka, a także posiadania i rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem dzieci przez okres ponad 2 lat.

Mimo tak ciężkich zarzutów dzień po zatrzymaniu mężczyzna opuścił areszt. Prokuratura uznała wówczas, że mężczyzna może oczekiwać na proces na wolności.

Tomasz M. złożył wniosek o skazanie bez rozprawy. Ustalił też z prokuratorem wymiar kary w zawieszeniu. Sąd w Siemianowicach Śląskich wniosek uwzględnił. Mężczyzna został uznany za winnego, sąd wymierzył łączną karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat.

Po zabójstwie 11-latka z Katowic Tomasz M. trafił do aresztu. Tam usłyszał kolejny zarzut - popełnienia przestępstwa o charakterze pedofilskim na szkodę innego małoletniego poniżej lat 15. Śledczy nie wykluczają, że ofiar Tomasza M. może być więcej.

Prokurator i policjanci nadal badają przeszłość podejrzanego. - W tym momencie nie mogę wykluczyć, że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty - powiedział reporterom Polsat News prok. Waldemar Łubniewski Z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Źródło: polsatnews.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (324)