Trwa ładowanie...

Zabójcze arbuzy. Rosjanie otruci

12 żołnierzy nie żyje, a kolejnych 30 jest hospitalizowanych. To bilans zatrucia arbuzami, do którego doszło w okupowanym przez Rosjan Mariupolu - podaje ukraiński Kanał24.

12 osób nie żyje po zatruciu się arbuzem w okupowanym Mariupolu12 osób nie żyje po zatruciu się arbuzem w okupowanym MariupoluŹródło: PAP, Pixlr
d16cd70
d16cd70

Poinformował o tym doradca burmistrza Mariupola Piotr Andriuszczenki. Dodał, że udaną operację sabotażową przeprowadzili partyzanci z regionu - informuje ukraiński Kanał24.

Andriuszczenko podkreślił ponad to, że "ruch oporu w Mariupolu prowadzi aktywną walkę, o której często nie mówi się publicznie". - Tak więc przypadek arbuzów stał się nowym dowodem na to - wskazał.

- Zawsze są ludzie, którzy masowo przyjeżdżają z Rosji i chcą zarabiać pieniądze. Czyli chcą czymś handlować. Operacja była prosta. Było jasne, że arbuzy kupowano w bazie wojskowej. Było jasne, kto będzie dostarczał te arbuzy. Sprzedawano tym ludziom partię arbuzów tanio - powiedział Kanałowi24.

d16cd70

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poseł Polski 2050 przyznaje: Gram w piłkę z posłami PiS

Rosyjscy żołnierz zjedli zatrute arbuzy. 12 nie żyje

- Co najmniej 12 rosyjskich żołnierzy zmarło w wyniku zatrucia arbuzami, a około 30 przebywa w szpitalu z powodu ciężkiego zatrucia - dodał.

Jak przypomniał, nie jest to pierwsza tego typu akcja. W maju w wyniku alkoholowego zatrucia zmarło w mieście przynajmniej 4 rosyjskich wojskowych.

Andriuszczenko zastrzegł jednak, że w Internecie często nie mówi się o pracy partyzantów w Mariupolu, bo mogłoby to im zaszkodzić. - Dlatego o większości spraw będziemy mogli dowiedzieć się dopiero po zajęciu miasta - przypomniał.

d16cd70

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d16cd70
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d16cd70
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj