Rosjanie chcieli to ukryć. Podali informacje o stratach
Prowadzenie kontrofensywy jest dla sił ukraińskich wyjątkowo trudne, ponieważ wojska rosyjskie gęsto zaminowały tereny walk i stawiają zacięty opór, ale mimo to wojska ukraińskie stale posuwają się naprzód - oświadczyła w środę wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maliar.
Jak relacjonuje portal Ukraińska Prawda, Maliar oświadczyła, że wojska ukraińskie prowadzą działania ofensywne na kilku kierunkach, ale Rosjanie prowadzą podobne działania na innych odcinkach frontu.
- Tak więc w obecnej chwili prowadzimy zarówno działania obronne jak i kontrofensywę, po prostu na różnych frontach. Trwa bardzo poważna konfrontacja - dodała ukraińska wiceminister obrony.
Podkreśliła, że Rosjanie zintensyfikowali też ataki przy użyciu artylerii, moździerzy, dronów i samolotów próbując zatrzymać ukraińską kontrofensywę. Ujawniła także, że na wielu odcinkach frontu, w tym na południu, żołnierze ukraińscy muszą forsować gęste pola minowe, co bardzo utrudnia posuwanie się naprzód, ale "postęp jest stały".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrofensywa trwa. Ogromne straty Rosjan
Hanna Maliar podała również na Telegramie, że rosyjskie straty są dużo większe od ukraińskich. Na kierunku bachmuckim są niemal 9 razy większe, a na zaporoskim - ponad 5 razy.
"Jeśli mówimy o stosunku ofiar (ukraińskich do rosyjskich - przyp. red.) dwóch operacyjnych grup wojsk, które obecnie uczestniczą w kontrofensywie, to dane za ostatni tydzień są następujące:
- na kierunku bachmuckim - liczba ofiar śmiertelnych wroga jest 8,73 razy wyższa, prawie dziewięciokrotnie wyższa (niż ukraińskich oddziałów na tym kierunku)
- na kierunku zaporoskim - ofiary wroga są 5,3 razy wyższe niż nasze."
Analityk: Ukraina nie zaangażowała wszystkich sił
O aktualnej sytuacji w Ukrainie mówiła w rozmowie z Polską Agencją Prasową analityk ds. wojskowości Mariusz Cielma. Jak wskazał, ukraińska armia zaangażowała na razie tylko część z sił przygotowanych do kontrofensywy.
- Od wielu miesięcy oczekiwano na kontrofensywę Ukrainy, ale biorąc pod uwagę sytuację na froncie, to uważam, że powinno się mówić o ofensywie. To nie jest bezpośrednio odpowiedź na konkretne działania wojskowe Rosjan, ale przygotowana przez Ukraińców nowa operacja, której celem jest odzyskanie zajętych terytoriów - stwierdził Cielma, redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej".
Jak dodał, "mniej więcej od 4 czerwca widzimy zintensyfikowane działania ukraińskie na kilku kierunkach". - W tym na dwóch kluczowych odcinkach w obwodzie zaporoskim i południu donieckiego, ale jako elementy ukraińskiej ofensywy należy traktować wszystkie działania podejmowane na froncie - podkreślił.
Źródło: PAP, Ukraińska Prawda