Zabójca Anny Lindh zidentyfikowany, ale wciąż na wolności

"Przedstawiliśmy zaocznie zarzuty temu mężczyźnie. Z uzasadnionych przyczyn jest podejrzany o dokonanie zabójstwa" - powiedziała w rozmowie telefonicznej z Reuterem rzeczniczka sztokholmskiej policji Agneta Styrwoldt-Alfheim.

Zaoczne przedstawienie zarzutów oznacza, że władze śledcze ustaliły tożsamość sprawcy, ale nie został on dotąd zatrzymany.

Wcześniej szwedzkie bulwarówki informowały o aresztowaniu podejrzanego. Dziennik "Expressen" w wydaniu internetowym doniósł, że policja zatrzymała w Sztokholmie prawdopodobnego mordercę pani Lindh. Policja zdementowała jednak informację o ujęciu domniemanego mordercy.

Policjanci prowadzący śledztwo wyrażali pogląd, że zabójca Anny Lindh ciągle nie opuścił Sztokholmu i bliska jest chwila jego aresztowania.

Szefowa szwedzkiej dyplomacji Anna Lindh została zaatakowana w ubiegłą środę przez uzbrojonego w nóż mężczyznę, gdy bez ochrony robiła zakupy w domu towarowym NK (Nordiska Kompaniet) w centrum Sztokholmu. Mimo intensywnych zabiegów lekarskich zmarła w czwartek nad ranem w szpitalu Karolinska. Sprawca uciekając porzucił użyty do zabójstwa nóż oraz swoją czapkę.