Zabił żonę i upozorował wypadek. Ruszył proces Tomasza K. 

W Gdańsku ruszył proces Tomasza K., oskarżonego o zabójstwo żony i upozorowanie wypadku na torach. Mężczyzna odmówił składania zeznań, grozi mu dożywocie.

Gdańsk, 08.11.2024. Oskarżony Tomasz K. na sali rozpraw Sądu Okręgowego w Gdańsku, 8 bm. Rozpoczyna się proces 34-latka oskarżonego o zamordowanie żony oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym poprzez pozostawienie jej ciała w samochodzie na przejeździe kolejowym. Upozorowanie wypadku kolejowego miało być sposobem na zatarcie śladów zabójstwa. (jm) PAP/Marcin Gadomski *** UWAGA!!! ZAKAZ PUBLIKACJI WIZERUNKU I DANYCH OSOBOWYCH OSKARŻONEGO! ***Oskarżony o zabójstwo żony Tomasz K.
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Gadomski

W Sądzie Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces Tomasza K., który, według prokuratury, miał zamordować swoją żonę i upozorować wypadek na przejeździe kolejowym w Mezowie. Do zdarzenia doszło w styczniu 2024 roku.

Prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał, że wypadek został upozorowany, by zatrzeć ślady zbrodni. - Tego samego dnia, w salonie kosmetycznym prowadzonym przez kobietę, oskarżony pokłócił się z nią i uderzył ją jedenaście razy w głowę - powiedział Duszyński, cytowany przez "TVN24".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wpadł pod auto i dostał mandat. Wszystko nagrała kamera

Chciał odsunąć podejrzenia

Kobieta miała głównie obrażenia głowy, które nie były następstwem wypadku komunikacyjnego. Były to obrażenia zadane obcą ręką, tępym narzędziem - informowała kilka miesięcy temu prokuratura po przeprowadzonej sekcji zwłok.

Według śledczych pokrzywdzona zginęła w salonie kosmetyczno-fryzjerskim w Kiełpinie, gdzie pracowała. Tomasz K. po pobiciu żony umieścił ją w bagażniku samochodu, a następnie ustawił auto na torach. Kilka minut później w pojazd uderzył pociąg.

Zbrodnię planował od tygodni

Pełnomocnik rodziny ofiary, Krzysztof Wiechowski, podkreślił, że zbrodnia była planowana z wyprzedzeniem. - Pierwsze decyzje zapadały już na kilka tygodni przed zdarzeniem - dodał Wiechowski.

Śledczy ustalili, że motywem zbrodni był rozpad małżeństwa. Tomasz K. został przebadany przez biegłych, którzy stwierdzili, że w chwili popełnienia czynu był poczytalny. Grozi mu dożywocie.

Źródło: TVN24, Polska Agencja Prasowa

Wybrane dla Ciebie
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Gwałtowne załamanie pogody. Seria karamboli w Finlandii
Gwałtowne załamanie pogody. Seria karamboli w Finlandii
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Były premier Kanady wskazuje zagrożenie dla demokracji
Były premier Kanady wskazuje zagrożenie dla demokracji
Wymowna grafika. Pokazuje skalę zajętych terenów w Ukrainie
Wymowna grafika. Pokazuje skalę zajętych terenów w Ukrainie
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Putin stracił już milion żołnierzy. Inni - uciekają
Putin stracił już milion żołnierzy. Inni - uciekają