Zabił psa, bo zwierzę gryzło kable od komputera. Teraz 38‑latek odpowie przed sądem
Policjanci zatrzymali 38-letniego wrocławianina, który podczas libacji alkoholowej zabił będącego w mieszkaniu psa. Po wytrzeźwieniu tłumaczył, że zwierzę gryzło mu kable od komputera.
12.02.2015 16:03
Wrocławscy policjanci z otrzymali zgłoszenie podejrzenia znęcania się nad zwierzęciem w jednym mieszkań na terenie Leśnicy. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze z komisariatu Wrocław-Leśnica.
- W mieszkaniu znajdowało się trzech nietrzeźwych mężczyzn, którzy niedawno skończyli libację alkoholową. W jednym z pomieszczeń policjanci natrafili na zwłoki psa. Niezwłocznie zatrzymali jego właściciela, który w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu, a także jego dwóch kompanów od kieliszka - mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Po wytrzeźwieniu właściciel psa, 38-letni mieszkaniec Wrocławia, przyznał się do zabicia zwierzęcia. Jak powiedział policjantom, jego brutalne zachowanie wynikało z faktu, że pies gryzł kable od komputera mężczyzny, czym wprawił go w zdenerwowanie.
Okoliczności całej sprawy bada wrocławska policja. Za zabicie zwierzęcia 38-latkowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności.