PolskaZabił dziadka i poszedł na dyskotekę - jest wyrok

Zabił dziadka i poszedł na dyskotekę - jest wyrok

23.02.2011 13:20, aktualizacja: 23.02.2011 15:18

Na karę 15 lat pozbawienia wolności skazał Sąd Okręgowy w Kielcach 19-letniego Roberta M., oskarżonego o zabójstwo swojego dziadka.

Sąd ocenił stopień winy oskarżonego jako wysoki, ale nie najwyższy z możliwych. Uznał, że Robert M. działał w sposób nagły, nie planował zbrodni, nie jest osobą bardzo zdemoralizowaną.

Jan G. zginął w nocy 28 października 2009 roku w swoim mieszkaniu, po tym, jak wnuk co najmniej osiem razy uderzył go młotkiem w głowę. Stało się to podczas awantury o to, że chłopak zabrał dziadkowi kartę bankomatową i wypłacił pieniądze. Po zabójstwie wnuk poszedł do salonu gier i na dyskotekę. Następnego dnia rano wrócił na miejsce zbrodni i podpalił mieszkanie. Robert M. przyznał się do winy.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (13)
Zobacz także