"Zabezpieczenie majątku Kulczyka byłoby złamaniem prawa"
Zabezpieczenie majątku Jana Kulczyka w
obecnej sytuacji byłoby złamaniem prawa, dlatego prokuratura nie
może podjąć takich działań - powiedział w Katowicach
zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik.
Jak napisała piątkowa "Gazeta Wyborcza", sejmowa komisja śledcza badająca sprawę PKN Orlen zwróciła się do prokuratury, by ta zastanowiła się, w jaki sposób można by zająć majątek Kulczyka.
Autor wniosku Zbigniew Wassermann (PiS) napisał, że prokurator generalny "ma ocenić przesłanki ewentualnego zabezpieczenia majątku Jana Kulczyka zarówno w ramach przepisów prawno-karnych, jak i innych ustaw, np. o opodatkowaniu majątku pochodzącego z nielegalnego źródła".
Wiem, że taka uchwała została podjęta. Moja odpowiedź może być tylko jedna: prokuratura nie może absolutnie podjąć działań, czynności, które byłyby sprzeczne z obowiązującą procedurą karną - powiedział Olejnik.
Jeżeli sejmowa komisja śledcza podejmuje uchwałę, aby się prokuratura zastanowiła, bądź pomyślała, to ja mogę odpowiedzieć, że przez cały czas - oprócz tego, że różne rzeczy robimy - to również zastanawiamy się, myślimy i dokonujemy wyboru środków, metod postępowania, aby te sprawy szły we właściwym kierunku - dodał.
Olejnik przypomniał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, majątek może być zabezpieczony wyłącznie wtedy, jeżeli danej osobie zostanie przedstawiony stosowny zarzut. W takim przypadku majątek mógłby zostać zajęty wtedy, gdyby za określone przestępstwo mogła być orzeczona kara o charakterze majątkowym.
W chwili obecnej prokuratura nie posiada takich dowodów, które pozwoliłyby na przedstawienie panu Kluczykowi jakiegokolwiek zarzutu, stąd też nasza odpowiedź może być jedna - w świetle obowiązującego prawa, bez jego złamania nie jest możliwym podjęcie takich działań i prokuratura (...) takich działań podjąć nie może - podkreślił Olejnik.