Zaatakował burmistrza - grozi mu do trzech lat więzienia
Pod zarzutem czynnej napaści na burmistrza Żywca stanie przed tamtejszym sądem rejonowym Jerzy M. Żywiecka prokuratura rejonowa przesłała w tej sprawie akt oskarżenia - dowiedziała się w sądzie w Żywcu. Jerzemu M. grozi kara do trzech lat więzienia. - Stało się to, co powinno się stać - powiedział burmistrz, odnosząc się do faktu przesłania aktu oskarżenia.
Według śledczych do incydentu doszło w maju bieżącego roku. Jerzy M. wtargnął do sekretariatu magistratu, groził pracownikom. Słysząc wrzawę, burmistrz Antoni Szlagor wyszedł z gabinetu. Chciał uspokoić mężczyznę. Wówczas M. zaatakował samorządowca.
Oskarżony broni się, przestawiając własną wersję zdarzeń. Dziennikarzom mówił wcześniej, że chciał spokojnie porozmawiać z burmistrzem, gdy ten wybiegł z gabinetu i zaczął go szarpać.