Za znęcanie się nad więźniami posiedzi 8 miesięcy
Pierwszy amerykański żołnierz wywiadu
wojskowego oskarżony w związku ze skandalem w więzieniu Abu Ghraib
w Iraku, 24-letni Armin Cruz, został skazany przez sąd
wojskowy w Bagdadzie na osiem miesięcy więzienia, degradację i
wydalenie z armii.
Zgodnie z zawartą ugodą, Cruz, analityk wywiadu, przyznał się do winy i uznał postawione mu zarzuty znęcania się i udziału w spisku w celu znęcania się nad więźniami. Sąd przyjął jego deklarację.
Cruz jest ósmym oskarżonym w skandalu, który po ujawnieniu w kwietniu wywołał oburzenie na całym świecie. Jego sprawa jest tym ważniejsza, że to pierwszy funkcjonariusz wywiadu sądzony za nadużycia w Abu Ghraib.
Pentagon twierdzi, że maltretowania więźniów w bagdadzkim więzieniu dopuszczało się na własną rękę kilku żołnierzy żandarmerii. Część oskarżonych utrzymuje jednak, że mieli polecenie od wywiadu, by "zmiękczać" więźniów przed przesłuchaniem. To zaś mogłoby wskazywać, że o praktykach stosowanych w Abu Ghraib wiedziało wyższe dowództwo, a może nawet je sankcjonowało.
Adwokat Cruza zapowiedział jednak przed rozprawą, że jego klient nie poruszy tego najbardziej interesującego opinię publiczną problemu, weźmie za to pełną odpowiedzialność za własne czyny.
W ogłoszonym w sierpniu raporcie gen. George'a Faya na temat wydarzeń w Abu Ghraib wskazano Cruza jako osobę uczestniczącą w znęcaniu się nad trzema więźniami. Jego nazwisko padało też w zeznaniach innych oskarżonych. Na wykonanych w październiku 2003 roku zdjęciach Cruz jest widoczny w tle wraz z dwoma innymi oficerami wywiadu, podczas gdy na pierwszym planie widać żołnierzy żandarmerii znęcających się nad więźniami.