Za karę zostawiła dzieci w rozgrzanym samochodzie. Kobieta spała, gdy one umierały
24-letnia matka nie mogła nakłonić swoich dzieci do wyjścia z samochodu. W związku z tym zatrzasnęła drzwi i poszła do domu uciąć sobie kilkugodzinną drzemkę.
2-letnia córka i 16-miesięczny syn młodej mieszkanki Teksasu dusili się w rozgrzanym aucie. Tego dnia temperatura sięgała 35 stopni C. Matka zostawiła maluchy w aucie, zapaliła marihuanę, a następnie położyła się spać na 2-3 godziny. Kiedy wstała, zorientowała się, że maluchy nadal są w samochodzie. Dzieci były już nieprzytomne, a po kilkudziesięciu minutach zmarły.
Kobieta początkowo zeznała, że dzieci same weszły do samochodu, a ona nie zauważyła tego, bo w tym czasie składała pranie i oglądała telewizję. Po dłuższych przesłuchaniach przyznała się do tego, że sama zamknęła je w rozgrzanym samochodzie.
źródło: CNN