Za jakim facetem tęsknisz - metroseksualnym czy macho?

Nasze babcie załamują ręce patrząc na chłopców przepychających się w tramwaju. Za ich czasów mężczyzna był szarmancki i elegancki. Kłaniał się w pół i otwierał kobiecie drzwi. Na szczęście niektórzy mężczyźni nadal czerpią z tych dobrych przykładów. Nie zdarzało się, żebym musiała się pchać do wejścia albo łapać drzwi. Teraz młody chłopak nawet się nie odwróci, by spojrzeć czy ktoś idzie za nim - skarży się 75-letnia kobieta. Jej mąż już nie żyje i nie otwiera przed nią drzwi, więc staruszka liczy na uprzejmość innych. Nie mam wątpliwości, że ci życzliwi i szarmanccy też istnieją. Mam szczęście, że na takich trafiam. Życzę tego wszystkim kobietom. Warto mieć wymagania i wymagać od siebie.

Oczekiwania młodych kobiet też uległy zmianie. Dziewczyny nie zauważają już nawet, jak idący obok nich koledzy plują na lewo i prawo. To przerażający widok. Można mieć tylko nadzieję, że jak dorosną to wzrok im się poprawi.

Wobec braku jednomyślnej definicji męskości w XXI wieku, współcześni mężczyźni kreują swoje indywidualne wzorce odpowiadające potrzebom teraźniejszości. Przez całe swoje życie mężczyźni muszą szukać równowagi między tradycyjnymi, a nowoczesnymi wzorcami, które pomogą im znaleźć ich własną definicję męskości, a tym samym pozycję we współczesnym, hołdującym zasadzie równości, społeczeństwie.

Równouprawnienie płci sprawiło, że damsko–męskie relacje są dziś wyjątkowo skomplikowane. Kobiety wysyłają sprzeczne sygnały. Pragną mężczyzn silnych i dominujących, którzy jednocześnie będą wrażliwi i otwarci. Zaspokojenie oczekiwań kobiet i osiągnięcie właściwej równowagi jest dla młodych mężczyzn nie lada wyzwaniem. Ciężko chodzić na siłownię, a potem płakać na romantycznych filmach.

Dziś niemal każda kwestia dotycząca związku musi zostać wynegocjowana i przedyskutowana. Takie podejście doprowadziło do tego, że nawet seks przestał być tematem tabu pomiędzy kochankami. Dzięki temu wielu mężczyzn odczuwa większą satysfakcję z tej sfery życia. Są jednak i tacy, którzy czują się onieśmieleni pewnością siebie wykazywaną przez partnerki, które nie wstydzą się już zadawać pytań, zwracać uwagę czy nawet krytykować.

Mężczyźni są też coraz bardziej świadomi zalet dbania o siebie. W tym dbaniu często niestety przesadzają. Typ "metro" jest coraz bardziej popularny. Nie chcą być postrzegani jak lalusie, ale czasem trudno postrzegać ich inaczej.

Tęsknię za macho - powiedziała mi kobieta krótko po trzydziestce. Ale nie chodziło jej bynajmniej o mięśniaka. Chcę mężczyzny silnego przede wszystkim psychicznie. Potrzebuję silnego ramienia, na którym mogę się wesprzeć. Takich mi brakuje najbardziej - wyjaśniła. Macho niestety często się kojarzy z mięśniami, a nie z charakterem.

Badanie przeprowadzone wśród 12 tysięcy młodych Europejczyków przez Discovery Channel potwierdza, że młodzi Polacy szukają własnego miejsca gdzieś pomiędzy stereotypem macho, a mężczyzną metroseksualnym, tworząc tym samym nowe pojęcie męskości.

Eksperci podzielili mężczyzn w wieku 25-39 lat na cztery typy: żywiciel pod presją, nowoczesny i powściągliwy, wszystko o mnie i unikający zobowiązań.

Najliczniejszą grupę stanowią "nowocześni i powściągliwi". Ci mężczyźni szanują swoje partnerki, potrafią prać i gotować. Z przyjemnością poświęcają czas rodzinie i pragną brać czynny udział w wychowaniu dzieci. Na tych panach nie robią wrażenia gadżety i nowinki techniczne. Napięcie związane z pracą zostawiają w firmie.

"Żywiciel pod presją" to prawdziwy tradycjonalista. Głównym jego obowiązkiem jest zapewnić byt rodzinie. Według niego kobieta nie powinna pracować. On natomiast nie sprząta ani nie gotuje. Ten typ reprezentuje co czwarty Polak. Bardzo dużo pracuje, żeby zarabiać jak najwięcej. Czasem nawet rezygnuje z urlopu.

Jeden na pięciu mężczyzn to "unikający zobowiązań". Oni nie czują się gotowi do poważnych, trwałych związków. Mogą mieć 30 lat a swój ślub widzą dopiero najwcześniej za 10. Zarabiają sporo, ale nie chcą się napracować. Często nie mają hobby, bo nie lubią wysiłku. Wolny czas spędzają leniwie.

Rzadko w Polsce mamy do czynienia z typem "wszystko o mnie". Taki mężczyzna uważa, że nie jest jeszcze gotowy na założenie własnej rodziny. Skupia się na sobie i pielęgnowaniu licznych przyjaźni i znajomości. Praca jest dla niego ważna, ale ponad wszystko stara się zachować równowagę pomiędzy czasem dla siebie, a pracą. Sukces utożsamia ze statusem materialnym i ekspercką wiedzą, byciem dobrym w jakiejś konkretnej dziedzinie, z pewnością siebie i imponowaniem innym.

Badanie Discovery Channel „Species: Praktyczny przewodnik po świecie młodych mężczyzn” potwierdza, że 25-39-letni mężczyźni w Polsce w większości akceptują nowoczesne rozumienie męskości. Tradycjonaliści, powielający wzorce swoich ojców, znaleźli się w mniejszości.

Katarzyna Bogdańska