Za granicą popierają Sikorskiego na szefa NATO
Ze względów historycznych i strategicznych
NATO powinno wybrać w kwietniu ministra spraw zagranicznych RP
Radosława Sikorskiego na stanowisko sekretarza generalnego NATO -
napisał w komentarzu redakcyjnym "Daily Telegraph".
Brytyjski dziennik przypomina, że Polska wciąż nosi ślady po rozbiorach i komunistycznych rządach. W tym kontekście wybór Sikorskiego nazywa drobnym krokiem pomocnym w zabliźnieniu dawnych ran i upamiętnieniu narodowego odrodzenia.
"70 lat po tym, jak ten prastary naród pogrążył się w ciemności, nadszedł dobry moment, by polski mąż stanu objął przywództwo (ważnej międzynarodowej organizacji)" - napisał "Daily Telegraph". Taka decyzja - ocenia dziennik - byłaby też sygnałem dla Rosji, "która otwarcie dąży do podkopania i podzielenia NATO przy każdej sposobności".
Gazeta wskazuje na doświadczenie Sikorskiego wyniesione z Afganistanu z lat 80., a także z czasów kiedy był ministrem obrony. "Ponieważ Afganistan będzie obecnie głównym teatrem operacyjnym NATO, Sikorski ma wyjątkowe kwalifikacje do zajęcia funkcji sekretarza generalnego" - podkreśla gazeta.
O tym, kto obejmie tę funkcję nie powinny przesądzać względy personalne, gdyż - jak wskazuje dziennik - idzie tu przede wszystkim "o wyraz uznania dla odrodzonego, odważnego i prężnego narodu, konsekwentnie przyjaznego wobec Wielkiej Brytanii".
Wcześniej o dużych szansach Polaka na objęcie fotela szefa NATO informowały belgijskie media. Jak podały, konkurentem Sikorskiego miałby być premier Danii Anders Fogh Rasmussen. Według mediów, Sikorski mógłby jednak liczyć na poparcie Waszyngtonu.