Za Chiny ludowe


Kto bardzo chce rządzić ludźmi, poradzi sobie bez ideologii, zwłaszcza że zawsze można jakąś wymyślić. W sprawach ekonomicznych lewica jest dziś „pragmatyczna”, czyli stroni od zupełnych głupstw. Za przedmiot wyzwalania obrała sobie zaś nowy proletariat - uciskane mniejszości: kobiety, gejów, lesbijki, dzieci, zwierzęta futerkowe.

21.10.2003 | aktual.: 18.02.2004 17:31

Aborcja na życzenie do 12 tygodnia ciąży i możliwość rejestrowania związków homoseksualnych to mocne uderzenie SLD, mające - zdaniem złośliwych - osłodzić lewicowemu elektoratowi osławione „cięcia” Jerzego Hausnera. Być może świadczy to o strategicznym zwrocie SLD w kierunku nowego rozumienia lewicowości.

Stara formuła lewicowości, jak wiadomo, sprowadzała się do wyzwalania przez lewicę upośledzonego ekonomicznie i społecznie proletariatu, czyli zbiorowiska ludzi pracy. Na tym etapie lewica wyżywała się na ludzkości głównie poprzez wprowadzanie gospodarki centralnie sterowanej, czyli tak zwanej księżycowej ekonomii. Gdy, nie używając brzydkich wyrazów, cały ten pomysł spektakularnie wziął w łeb, lewica pozostała jako ta sierota bez ideologii i bez racji bytu.

Stąd nowe pomysły Sojuszu, pokazujące, że nie wygasł na lewicy żar ideologiczny, zaś „cięcia” Hausnera nie świadczą o odejściu od lewicowych pryncypiów. Dziś są to po prostu już inne pryncypia. Taki ideowy zwrot najlepiej wyszedł Chińskiej Partii Komunistycznej, która obecnie dość energicznie wprowadza kapitalizm i nawet nie zmieniła nazwy. Jeśli dodać do tego, że w Chinach aborcja jest niemal przymusowa, będziemy mieli wzorcowy przykład nowego rozumienia lewicowości.

Program ministra Hausnera, choć sceptycznie przyjęty przez rynki finansowe (co dobitnie świadczy o jego niskiej wartości), zakłada jednak jakąś dyskusję, określa nawet jej ramy czasowe. W kwestii ideologicznych ustaw, które mają ukoić urażony „beton” i „elektorat”, żadnej dyskusji nie będzie. Lewica po staremu chce eksperymentować na żywej tkance społecznej, nie martwiąc się zupełnie, co z tego wyjdzie. I "za Chiny ludowe" nie odstąpi od swoich głupich pomysłów, choć w dłuższej perspektywie mogą przynieść większe szkody społeczne, niż marksistowski eksperyment gospodarczy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)