Trwa ładowanie...
24-06-2010 15:44

Z urny wyborczej wyjęto 98 kart więcej, niż ich wydano

Z urny w polskiej ambasadzie w Brukseli wyjęto 98 kart do głosowania więcej, niż ich wydano wyborcom - ustalił portal Fronda.pl.

Z urny wyborczej wyjęto 98 kart więcej, niż ich wydanoŹródło: PAP
d39kh36
d39kh36

Zgodnie z oficjalnym protokołem opublikowanym na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, w komisji wydano 3970 kart do głosowania, a z urny wyjęto ich 4068. Różnica wynosi więc 98 kart. Skąd się wzięły?

Wiesław Cieleń, który był członkiem tej komisji wyborczej, powiedział portalowi Fronda.pl, że nie ma pojęcia, jak mogło dojść do wrzucenia prawie setki dodatkowych kart głosowania. - Może się zdarzyć tak, że przez jakieś niedopatrzenie różnica między liczbą kart wydanych i tych znajdujących się w urnie będzie wynosić 1 czy 2. Ale 98...? To już bardzo dużo - stwierdził. Cieleń dodał, że karty były oryginalne i opieczętowane, niczym nie różniły się od pozostałych.

Członkowie komisji wysłali do PKW protokół razem z pytaniem, co z tym zrobić. Ta odpisała pytaniem, skąd one mogły się tam wziąć. - Odpowiedzieliśmy, że nie wiemy - powiedział Cieleń.

Portal Fronda.pl ustalił w PKW, że przewodniczący komisji w brukselskiej ambasadzie, Piotr Ładomirski, wystąpił do prokuratury okręgowej w Warszawie o zbadanie sprawy, gdyż zachodzi prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa.

W brukselskiej komisji zwyciężył Bronisław Komorowski, drugi był Jarosław Kaczyński przed Grzegorzem Napieralskim.

d39kh36
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39kh36
Więcej tematów