Z Legnicy płynie młoda krew
Honorowi krwiodawcy mogą za darmo jeździć miejskimi autobusami. Ale licealiści, którzy przyszli pierwszy raz oddać krew, mówią, że nie przywileje się liczą, tylko ludzkie życie. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Legnicy szuka honorowych dawców krwi wśród coraz młodszych legniczan. Autobus z aparaturą do jej pobierania pojawia się w liceach.
- To już moje drugie podejście - mówi Marzena Steć, licealistka z V Liceum Ogólnokształcącego. - Za pierwszym razem miałam niedobrą krew, ale może teraz mi się uda - dodaje. Wtedy to znajomi powiedzieli Marzenie, że brakuje krwi do ratowania życia. Poszła z nimi. A teraz lekarze przyszli do jej liceum szukać honorowych dawców. - Chcę pomóc ludziom, którzy czekają w szpitalach na krew - dodaje maturzystka Monika Kuncewicz.
W ubiegłym tygodniu w V Liceum Ogólnokształcącym w Legnicy do oddawania krwi zgłosiło się 47 uczniów i 5 nauczycieli. Pobrano ją od 29 osób. Uzbierało się ponad 14 litrów. Zazwyczaj to rygorystyczne kryteria powodują, że niewiele więcej niż połowa dawców może oddać krew.
- Uczniowie byli dumni z pomocy. Do akcji zgłosili się nawet tacy, którzy nie ukończyli jeszcze osiemnastego roku życia - opowiada zadowolony z młodzieży Edward Dobosz, dyrektor V LO. - Przykro było tym, którzy nie mogli oddać krwi, bo mieli niedawno przekłuwane uszy, za cienkie żyły lub wyrywany ząb - dodaje.
- Cieszymy się z zaangażowania młodzieży - mówi Maria Jaworska z Polskiego Czerwonego Krzyża. - Na pewno jeszcze nie raz w tym liceum przeprowadzimy taką akcję. Podobnie było rok temu ze zbiórką krwi w I LO. Tam również młodzież oddała kilkanaście litrów.
Co kilka miesięcy akcję Wampiriada organizują studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Legnicy. W taki sposób szukają honorowych krwiodawców. Bo krwi brakuje. Szczególnie poszukiwane są rzadkie grupy, głównie typu minusowego. - Rośnie liczba operacji po wypadkach i przeszczepów, przy których potrzeba coraz więcej krwi - mówi Beata Kozłowska z Regionalnego Centrum Krwiodawsta i Krwiolecznictwa.
RCKiK wydłużyło nawet długość dyżurów w przyszpitalnym punkcie oddawania krwi. W środy można się rejestrować już od godz. 7 do 17. - W pozostałe dni, jak dotychczas, czyli do godz. 11.30. - Udogodnienie wprowadziliśmy na prośbę krwiodawców - dodaje Kozłowska.
W Legnicy nawet radni dbają, by coraz więcej ludzi ratowało pacjentów swoją krwią. Od stycznia najbardziej zasłużeni honorowi dawcy mogą jeździć za darmo autobusami MPK. Pomysłodawca Zbigniew Dudek uważa, że takie rozwiązanie zachęci młodych ludzi do wizyt w punktach. Dzięki regularnemu oddawaniu krwi już za 20-25 lat będą mogli jeździć za darmo. Niewiele osób wie o tej uchwale.
Krwiodawcą może być każda zdrowa i pełnoletnia osoba do 65. roku życia, ważąca powyżej 50 kg. Do punktu krwiodawstwa powinna się zgłosić z dowodem osobistym. W Legnicy nieznacznie wzrosła ilość oddawanej krwi. W 2007 roku 2710 dawców oddało 2492 listry krwi. W ubiegłym roku było ich już 2978, a oddali 2714 litrów życiodajnego płynu.
Tomasz Woźniak