Z Kaliningradu do Moskwy za pół darmo
Wkrótce za pół darmo będzie można podróżować między Moskwą i Kaliningradem - wynika z piątkowych wypowiedzi rosyjskiego ministra transportu Siergieja Franka i szefa państwowej kompanii Aerofłot Walerija Okułowa.
27.06.2003 | aktual.: 27.06.2003 13:51
Obaj przedstawili na konferencji prasowej w Moskwie plan "mostu powietrznego" łączącego stolicę Rosji ze stolicą nadbałtyckiej enklawy. Bilet z Kaliningradu do Moskwy w klasie ekonomicznej będzie kosztował 750 rubli (około 100 złotych), co odpowiada cenie kolejowego biletu.
Aerofłot nie kryje, że rejsy między Moskwą a Kaliningradem nie przyniosą mu zysków. Według obliczeń kompanii, roczne straty z tytułu obsługi mało popularnej trasy wyniosą do 3 mln dolarów. Jak twierdzi jednak Okułow, przedsiębiorstwo lotnicze robi to z powodów politycznych i patriotycznych.
Od 1 lipca tranzyt między Kaliningradem a pozostałą częścią Rosji będzie dla Rosjan utrudniony, po tym, jak Litwa wprowadzi dla nich wizy. Osoby korzystające z tranzytu są co prawda zwolnione z obowiązku wizowego, ale muszą ubiegać się o specjalne dokumenty tranzytowe.
Z samolotów między Moskwą a Kaliningradem korzysta także niewielka część polskich turystów udających się do rosyjskiej stolicy. Cena dojazdu do Kaliningradu autobusem z Warszawy to - w dwie strony - około 80-100 złotych, co razem z biletem lotniczym pozwala ograniczyć koszt podróży w obie strony do 250 złotych.