YouTube chce zniesienia tajskiego zakazu
Serwis YouTube pomoże władzom Tajlandii w blokowaniu stron zawierających klipy obrażające ich króla.
10.04.2007 07:10
Pomysł zrodził się w trakcie rozmowy telefonicznej między tajskim ministrem komunikacji Sitthichai Pookaiyaudomem a Andrew McLaughlinem, przedstawicielem Google – właściciela YouTube. McLaughlin przekonał ministra, że usuwanie tego typu klipów nie jest skutecznym sposobem, gdyż użytkownicy mogliby je zamieszczać ponownie. Lepiej zablokować określone strony, tak by internauci w Tajlandii nie mieli do nich dostępu. „Zrobimy tak na kilka dni przed zniesieniem zakazu dla całego serwisu” – powiedział Pookaiyaudom.
YouTube odmówił usunięcia klipu, który obrażał króla Bhumibola Adulyadeja. W odpowiedzi dostęp do serwisu w Tajlandii został zablokowany przez miejscowy rząd. Po tym zakazie, twórca nagrania – użytkownik o pseudonimie paddidda – sam usunął film z YouTube. Zanim tak się stało Pookaiyaudom oskarżył serwis o bycie okrutnym i nieczułym kulturalnie. Jednak po usunięciu klipu, na YouTube pojawiły się kolejne dwa filmy drwiące z tajskiego monarchy.
Król Bhumibol Adulyadej jest najdłużej panującym monarchą na świecie, czczonym przez 63 miliony Tajów. W Tajlandii krytykowanie i obrażanie rodziny królewskiej traktowane jest jak przestępstwo, za które grozi nawet 15 lat więzienia. Ostatnio na 10 lat za kratki trafił Olivier Jufer – Szwajcar, który farbą pomalował portrety króla.