Trwa ładowanie...

Wzruszające pożegnanie. Pogrzeb strażaka, który zginął podczas poszukiwań Grzegorza Borysa

W środę odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego 27-letniego strażaka Bartosza Błyskala. Mężczyzna zginął podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. - Skończył się czas dla Bartka. Śmierć przychodzi zawsze nie w porę - mówił podczas uroczystości pogrzebowych ks. Jarosław Lisica, kapelan strażaków.

Wzruszające pożegnanie. Pogrzeb strażaka, który zginął podczas poszukiwań Grzegorza BorysaWzruszające pożegnanie. Pogrzeb strażaka, który zginął podczas poszukiwań Grzegorza BorysaŹródło: Facebook, Państwowa Straż Pożarna
d24j8lz
d24j8lz

1 listopada w trakcie poszukiwań Grzegorza Borysa doszło do tragedii. 27-letni strażak-nurek Bartosz Błyskal stracił przytomność podczas nurkowania. Był nieprzytomny, gdy wyciągnięto go ze zbiornika przy ulicach Lipowej i Źródło Marii w Gdyni, a następnie przewieziono do gdyńskiego szpitala. Mężczyzny nie udało się uratować.

W środę odbył się pogrzeb mężczyzny. Miał on charakter uroczystości państwowej z asystą Państwowej Straży Pożarnej. W ostatnim pożegnaniu przyjechali towarzyszyć mu komendant główny PSP, strażacy z całej Polski, koledzy z jednostki w Gdańsku, policjanci, strażnicy graniczni, ale przede wszystkim rodzina i przyjaciele.

- Żadnym słowem nie da się wyrazić żalu i smutku - mówił podczas pogrzebu Jarosław Lisica. - Wolno nam płakać i się smucić. To naturalny odruch ludzkiej natury. Jakie słowa mogą dać pocieszenie? Żadne ludzkie słowa - stwierdził.

Znów zawyły strażackie syreny

- Wierzymy, że spotkamy się z Bartkiem po drugiej stronie. To dla nas i rodziny jedyna nadzieja - próbował pocieszać bliskich strażaka ks. Lisica, cytowany przez serwis fakt.pl.

Kapelan strażaków przypomniał, że zmarły pochodził ze strażackiej rodziny. Zaczynał w OSP w Pręgowie. Niedawno został inżynierem, studiował logistykę. Był honorowym dawcą krwi. Miał też wszechstronne zainteresowania: kochał góry i morze. Prowadził kursy żeglarskie, miał patent sternika morskiego, był też instruktorem narciarstwa.

Pośmiertnie Bartosz Błyskal został awansowany do stopnia starszego sekcyjnego i odznaczony.

d24j8lz

Na cmentarz w Lublewie Gdańskim trumnę z ciałem tragicznie zmarłego strażaka nurka przetransportowano wozem strażackim. Podczas składania jej do grobu rozległy się syreny strażackie.

Źródło: fakt.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d24j8lz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d24j8lz
Więcej tematów