Strzelanina na linii zawieszenia broni w Kaszmirze trwała też w nocy na wtorek i w ciągu dnia.
Do eskalacji napięcia między obu nuklearnymi rywalami doszło, mimo wizyty w regionie amerykańskiego sekretarza stanu Colina Powella.
Po wtorkowych rozmowach w Islamabadzie, Powell jeszcze tego samego dnia ma przylecieć do Delhi.
W poniedziałek prezydent USA George W. Bush wezwał oba państwa do zmniejszenia napięć.
Tymczasem we wtorek indyjski minister obrony George Fernandes oświadczył, że jego kraj będzie działał bezwzględnie przeciwko intruzom, którzy wkraczają do indyjskiej części Kaszmiru z Pakistanu.
Fernandes zapowiedział na konferencji prasowej w Delhi, że karne akcje indyjskiej armii przeciwko infiltracji będą kontynuowane. (mp)
