Wznowiono ruch na kolei Um Kasr-Basra
Stacjonujące w południowym Iraku siły
brytyjskie wznowiły w sobotę ruch kolejowy na trasie z Um Kasr do
Basry, co ma pomóc w dostawach pomocy humanitarnej w głąb
terytorium Iraku.
19.04.2003 | aktual.: 19.04.2003 18:43
"Zamiarem jest otwarcie linii z Um Kasr przez Basrę na całej trasie do Bagdadu" - powiedział podpułkownik Paul Ash, dowódca pułku, który wraz brytyjskimi saperami i miejscowymi Irakijczykami przywrócił tory i tabor do stanu używalności.
Przylegający do terytorium Kuwejtu Um Kasr jest głównym irackim portem, przez który napływać może pomoc żywnościowa z zagranicy. Przed wybuchem wojny przeładowywano tam 60% spośród 480 tysięcy ton dostaw, jakie otrzymywał co miesiąc Irak w ramach ONZ- owskiego programu "ropa za żywność".
Próbny pociąg, który wyjechał w sobotę z Um Kasr, nie pokonał całej 50-kilometrowej trasy do Basry. Po około 30 kilometrach jazdy zatrzymał się, a potem powrócił do Um Kasr. Pasażerami byli przedstawiciele lokalnych władz, brytyjscy żołnierze i dziennikarze.
Zdaniem Brytyjczyków, sytuacja w dziedzinie bezpieczeństwa jest jeszcze zbyt niepewna, by można było wysyłać pociągi na całą trasę. Tym niemniej planuje się rychłe wznowienie kolejowych dostaw wody i żywności do Basry. "Być może pod koniec przyszłego tygodnia" - powiedział dziennikarzom major Neil Llewellyn.
Międzynarodowe organizacje humanitarne nadal próbują ustalić, czy warunki w miastach południowego i środkowego Iraku ustabilizowały się na tyle, by można tam było dostarczać pomoc. Po upadku reżimu Saddama Husajna w miastach tych doszło do masowych grabieży i niszczenia mienia publicznego.
"Jeśli chodzi o południe, dotąd nie było tam pomocy żywnościowej. Nie byliśmy dotąd w stanie dokonać oceny sytuacji w Basrze" - powiedziała Reuterowi rzeczniczka Światowego Programu Żywnościowego (WFP) w Kuwejcie Antonia Paradela.
Według niej, WFP był zdolny tylko wysłać w czwartek z Jordanii konwój z 1400 tonami mąki. W Um Kasr zgromadzono już tysiące ton żywności, ale zaledwie kilka ciężarówek opuszcza każdego dnia tamtejszy port pod eskortą sił brytyjskich. (mp)