Wznowiono pracę lotniska Fiumicino. Strażacy opanowali pożar
Sytuacja na rzymskim lotnisku Fiumicino powoli wraca do normy. Jak podają włoskie służby, pożar, który wybuchł w lasach sosnowych w pobliżu portu, jest już opanowany. Zmniejszyło się zadymienie, więc z lotniska znów mogą startować samoloty.
W akcji gaśniczej wciąż biorą udział dziesiątki strażaków, a ich działania wspomagają 3 helikoptery i 2 samoloty Canadair, przeznaczone do gaszenia pożaru.
Występują jednak opóźnienia. Przyloty odbywają się bez większych zakłóceń. Informację o wstrzymaniu ok. godz. 15 odlotów z rzymskiego lotniska podały na Twitterze włoskie linie Alitalia. Na zdjęciach zamieszczonych w sieci mozna było zobaczyć gęste kłęby dymu unoszące się nad lotniskiem.
Na miejscu pojawiły się dziesiątki przedstawicieli służb - od policji, przez strażaków po oddziały obrony cywilnej. Kłęby biało-czarnego dymu unoszące się nad lotniskiem widać było z dużej odległości. Ogień dostał się także na jeden z parkingów, niszcząc kilka samochodów. Na lotnisko przyjechał także burmistrz Fiumicino Esterino Montino. Sytuacja była poważna, gdyż pożar miał najprawdopodobniej trzy ogniska. Akcję gaśniczą dodatkowo utrudniał silny wiatr.
Na szczęście strażakom udało się opanować pożar. Samoloty już odlatują z rzymskiego lotniska, choć wiele z nich ma poważne opóźnienia.
W maju Fiumicono było zamknięte z powodu pożaru jednego z terminali. Według szacunkowych danych Alitalii, żywioł spowodował straty w wysokości 80 milionów euro. Ostateczny bilans będzie znany, gdy lotnisko wróci do normalnego trybu działania.
Szef Alitalii Slivano Cassano ostrzegł, że jeśli władze lotniska Fiumicino nadal będą skupiać się na tanich liniach i na "miernym serwisie", to włoski narodowy przewoźnik wycofa się z tego portu.