Wyższe zasiłki dla opiekunów niepełnosprawnych dzieci i dorosłych. Ustawa przyjęta
Sejm uchwalił ustawę podwyższającą świadczenia pielęgnacyjne dla rodziców dzieci niepełnosprawnych oraz ustawę przywracającą prawo do zasiłków opiekunom dorosłych osób niepełnosprawnych, którzy stracili je w zeszłym roku. Świadczenie pielęgnacyjne dla rodziców dzieci niepełnosprawnych od maja wzrośnie do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł netto. Minister pracy zapowiada kolejne zmiany.
04.04.2014 | aktual.: 04.04.2014 12:50
Ustawa jest odpowiedzią na protest grupy rodziców niepełnosprawnych dzieci, trwający od ponad dwóch tygodni w sejmie.
Za jej przyjęciem głosowało 436 posłów, jedna osoba (Przemysław Wipler - niez.) była przeciwko, a dwie (Anna Grodzka i Jacek Kwiatkowski - oboje Twój Ruch) wstrzymały się od głosu.
Nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych podwyższa świadczenia pielęgnacyjne dla rodziców, którzy rezygnują z pracy zawodowej, żeby opiekować się niepełnosprawnymi dziećmi. Projekt przygotował rząd, jednak, aby skrócić proces legislacyjny, został on wniesiony do sejmu jako poselski - posłów PO i PSL.
Rodzicie nie są zadowoleni
Protestujących w sejmie rodziców ta propozycja nie zadowala. Domagają się podwyżki do poziomu płacy minimalnej już teraz (w 2014 r. wynosi ona 1680 zł brutto, czyli 1237 zł netto) i corocznej waloryzacji świadczeń.
Ustawa przewiduje, że docelowo świadczenie pielęgnacyjne wzrośnie do wysokości odpowiadającej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę netto prognozowanemu na 2016 r.
Przed głosowaniem minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że na etapie prac w senacie do ustawy zostanie zgłoszona poprawka gwarantująca coroczny wzrost świadczenia pielęgnacyjnego proporcjonalnie do minimalnego wynagrodzenia. Jak mówił, ma to być dodatkowa gwarancja dla tych, którzy twierdzą, że wpisanie do ustawy konkretnej kwoty jest niekorzystne dla rodziców, bo nie wiąże wysokości świadczenia z płacą minimalną i nie zapewnia stałej waloryzacji.
- Intencją rządu jest utrzymanie relacji świadczenia pielęgnacyjnego do minimalnego wynagrodzenia - zadeklarował Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że jest to możliwe w oparciu o dzisiejsze przepisy dotyczące weryfikacji świadczeń rodzinnych.
- Ale, żeby dać pewność tym wszystkim, którzy nie chcą uwierzyć w dobre intencje podnoszenia świadczenia do wysokości wynagrodzenia minimalnego i podnoszenia go również po dojściu do kwoty 1300 zł, na etapie prac w senacie zaproponujemy poprawkę, która spowoduje powiązanie wzrostu świadczenia pielęgnacyjnego o procentowy wzrost płacy minimalnej, żeby ta pewność była - mówił Kosiniak-Kamysz. - Wzrost świadczenia będzie następował co roku i będzie proporcjonalny do wzrostu minimalnego wynagrodzenia - zapewnił.
Jeszcze podczas prac nad ustawą minister mówił, że kiedy wiosną przyszłego roku rozpocznie się dyskusja na temat kolejnej weryfikacji, zgłosi wniosek o podniesienie tego świadczenia w korelacji do minimalnego wynagrodzenia na 2017 r. i na 2018 r. - Jeśli będzie potrzeba urealnienia w 2016 roku, to też taka możliwość istnieje - deklarował.
Nie wykluczył też, że sam mechanizm weryfikacji może zostać zmieniony. Jego zdaniem warto się nad tym zastanowić, jednak w takim wypadku powinien on być taki sam dla wszystkich świadczeń rodzinnych, a nie tylko dla świadczeń pielęgnacyjnych.
Wnioski PiS i SLD
Posłowie nie przyjęli żadnego z wniosków mniejszości zgłoszonych przez PiS oraz SLD. Zakładały one m.in. szybszą podwyżkę świadczeń niż zaproponowano w ustawie.
Wniosek PiS zakładał, że świadczenie pielęgnacyjne wzrosłoby do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, z ostatniego kwartału poprzedniego roku - co wprowadziłoby stały mechanizm zapewniający regularną waloryzację. Byłaby to kwota zbliżona do zaproponowanej przez rząd - 1327 zł netto. Rozwiązanie to miało obowiązywać już od maja tego roku.
Wniosek SLD zakładał, że od przyszłego roku rodzice niepełnosprawnych dzieci otrzymywaliby w sumie 1300 zł - 1200 zł świadczenia i 100 zł dodatku finansowanego z Funduszu Pracy.
Rodzice nie wierzą w deklaracje ministra
Protestujący rodzice zapowiedzieli po głosowaniu, że będą kontynuowali protest co najmniej do najbliższego posiedzenia senatu.
Rodzice, którzy śledzili obrady z sejmowej galerii, mówili dziennikarzom, że muszą czekać do posiedzenia senatu, bo nie wierzą w deklaracje ministra. - Musimy tego pilnować dlatego, że nie wierzymy. Przez pięć lat jeździliśmy i błagaliśmy o pomoc i za każdym razem nam obiecano i nie dotrzymano obietnicy. Będziemy tak długo, aż senat nie przyjmie tej poprawki - powiedziała jedna z protestujących matek Iwona Hartwich.
Najbliższe posiedzenie senatu zaplanowane jest na 9 i 10 kwietnia.
W odpowiedzi na głosy opozycji, że ustawa nie rozwiązuje kompleksowo problemów rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi, MPiPS zapowiedziało "okrągły stół" w sprawie systemowych zmian. Do współpracy mają zostać zaproszeni eksperci i wszyscy, którzy będą chcieli zabrać merytoryczny głos w dyskusji na ten temat. Kosiniak-Kamysz mówił, że dobrze by było, gdyby udało się wypracować zmiany, które wejdą w życie od przyszłego roku.
Ustawa dot. zasiłków dla opiekunów dorosłych niepełnosprawnych
Sejm uchwalił także ustawę przywracającą prawo do zasiłków opiekunom dorosłych osób niepełnosprawnych, którzy stracili je w zeszłym roku. Ustawa realizuje grudniowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Za przyjęciem ustawy głosowało 431 posłów, nikt nie był przeciwko, a jedna osoba wstrzymała się od głosu (Przemysław Wipler, niezrz.).
Ustawa o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów została przygotowana przez rząd w odpowiedzi na wyrok TK, który zakwestionował część zapisów nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych obowiązującej od zeszłego roku. Uchwalona ustawa przywraca świadczenia pielęgnacyjne odebrane opiekunom dorosłych osób niepełnosprawnych na mocy przepisów znowelizowanej ustawy o świadczeniach rodzinnych.
Teraz dla tej grupy przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz wymagającej opieki - nie przekroczy, w przeliczeniu na osobę, ustawowego limitu (obecnie 623 zł).
Posłowie wprowadzili do ustawy kilka poprawek. Zaakceptowali poprawkę PO (zaproponowaną przez MPiPS), dotyczącą grupy ok. 5 tys. opiekunów, którzy nie zakwalifikowali się do specjalnego zasiłku opiekuńczego ze względu na to, że 1 stycznia 2013 r. nie mieli ważnego orzeczenia o niepełnosprawności w stopniu znacznym, bo czasowe decyzje w tym zakresie wygasły 31 grudnia 2012 r. W myśl poprawki osoby, które nie miały prawa do zasiłków w okresie 31 grudnia 2012 r. - 30 czerwca 2013 r. (a wcześniej pobierały świadczenie pielęgnacyjne), będą mogły otrzymywać specjalny zasiłek opiekuńczy.
Podczas prac sejmowych wprowadzono do ustawy m.in. propozycję klubu PSL zmierzającą do wyeliminowania rozbieżności interpretacyjnych i jednoznacznego wskazania, że zasiłki i świadczenia pielęgnacyjne należą się też rolnikom - jeśli zrezygnują z pracy w gospodarstwie.
Prawo do zasiłku nie tylko dla tych, którzy zrezygnowali z pracy
Posłowie zgodzili się także, by od 2015 r. prawo do specjalnego zasiłku opiekuńczego przysługiwało także tym opiekunom, którzy nie podejmują pracy ze względu na opiekę nad osobą niepełnosprawną, a nie tylko tym, którzy zrezygnowali z pracy. Będzie ich jednak obowiązywało kryterium dochodowe.
Minister finansów Mateusz Szczurek podkreślił w czasie głosowania nad ustawą, że wydatki na świadczenia opiekunów wszystkich niepełnosprawnych w obecnym systemie wynoszą ok. 20 mld zł rocznie. - Jeśli niektórzy posłowie protestują przeciwko niektórym wydatkom, to warto uzmysłowić o jakich tu pieniądzach rocznie mówimy. To jest wielokrotnie wyższa kwota niż to, co Polska wydaje na modernizację polskiej armii. To jest cztery tysiące razy więcej niż zostało przydzielone na budowę Muzeum Jana Pawła II kardynała Stefana Wyszyńskiego - powiedział Szczurek.
Zgodnie z rządową propozycją opiekunowie osób niepełnosprawnych, którzy utracili prawo do świadczeń pielęgnacyjnych, otrzymają ich zwrot. Będą one wypłacane wraz z ustawowymi odsetkami. Według szacunków będzie to wartość ok. 5 tys. zł. Przywrócone zostanie im również prawo do zasiłku, jednak w wysokości 520 zł - tyle wynosiło świadczenie pielęgnacyjne przed zakwestionowaną nowelizacją, obecnie wynosi 820 zł.
Z tego powodu protestujący przed sejmem opiekunowie uważają, że ustawa nie realizuje wyroku TK.
Podczas prac nad ustawą posłowie opozycji zwracali uwagę, że nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych zróżnicowała sytuację opiekunów osób niepełnosprawnych ze względu na wiek, w którym powstała niepełnosprawność ich podopiecznych.
Ustawa realizująca wyrok TK wprowadzi kolejną kategorię. Będziemy mieli do czynienia z co najmniej trzema grupami opiekunów, z których każda będzie miała inne uprawnienia. Rodzice dzieci, których niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości, będą mieli prawo do świadczenia pielęgnacyjnego (obecnie 820 zł), opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych będą uprawnieni do specjalnego zasiłku opiekuńczego (520 zł), jeśli spełnią kryterium dochodowe, zaś opiekunowie, którzy odzyskali utracone w zeszłym roku uprawnienia, będą otrzymywali zasiłek (również 520 zł) niezależnie od dochodu.
Zdaniem opozycji może to ponownie zakwestionować TK.
Podczas prac w sejmie rządowy projekt ustawy rozpatrywany był wspólnie z poselskimi projektami dotyczącymi zasiłków dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych autorstwa PiS i SLD. Jako projekt wiodący wybrano rządowy. Projekty poselskie zakładały m.in. likwidację progu dochodowego uprawniającego do specjalnego zasiłku opiekuńczego, który przysługuje opiekunom dorosłych oraz dawały prawo do zasiłku także tym opiekunom, którzy nie podejmują pracy ze względu na opiekę nad osobą niepełnosprawną, a nie tylko tym, którzy zrezygnowali z pracy.