Wywiad kazał zabić dziennikarza? - dowiedział się o...
Pakistańskie tajne służby zleciły zabójstwo dziennikarza, który pisał artykuły o domniemanych związkach armii z Al-Kaidą - poinformował dziennik "New York Times", powołując się na przedstawicieli amerykańskich władz.
05.07.2011 | aktual.: 05.07.2011 18:54
- Wszystko wskazuje na to, że chodzi o celowe i rozmyślne zabójstwo mające prawdopodobnie na celu wywołanie szoku wśród pakistańskich dziennikarzy i w społeczeństwie obywatelskim - powiedział przedstawiciel władz USA, zastrzegając anonimowość.
Według nowojorskiej gazety, bardzo wpływowa pakistańska agencja wywiadowcza (ISI - Inter-Service Intelligence) zleciła zabójstwo 40-letniego Syeda Saleema Shahzada. ISI odrzuca wszelkie zarzuty, określając je jako "całkowicie bezpodstawne".
Shahzad, żonaty ojciec trojga dzieci, był korespondentem włoskiej agencji prasowej Adnkronos i przedstawicielem pakistańskiego oddziału Asia Times Online, strony internetowej z siedzibą w Hongkongu. Był 37. dziennikarzem, który został zabity w Pakistanie od ataków z 11 września 2001 r. w USA - precyzuje "NYT", powołując się na Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ), niezależną organizację z siedzibą w Nowym Jorku, występującą w obronie wolności prasy i praw dziennikarzy.
Ciało dziennikarza, który zaginął 29 maja w Islamabadzie, zostało odnalezione niedaleko jego samochodu w Sarai Alamgir, ok. 150 km na południowy wschód od stolicy Pakistanu.
Według jednego z lekarzy, którzy przeprowadzili autopsję, mężczyzna był bity i torturowany.
Trzy dni przed uprowadzeniem na Asia Times Online ukazał się artykuł Shahzada, w którym napisał, że atak terrorystyczny z 22-23 maja na bazę lotnictwa morskiego w Karaczi był zemstą za aresztowanie oficerów marynarki wojennej podejrzanych o powiązania z Al-Kaidą - podaje "NYT". Bazę zaatakowali talibscy rebelianci.