Wystawa antyaborcyjna w Łodzi bulwersuje
35-letni mieszkaniec Łodzi złożył na policji
zawiadomienie ws. kontrowersyjnej wystawy antyaborcyjnej, którą od
kilku dni można oglądać w centrum miasta. Mężczyzna czuje się
pokrzywdzony, bo - jego zdaniem - publiczne umieszczenie
drastycznych zdjęć zmusza go do ich oglądania. Domaga się
usunięcia wystawy i ukarania organizatora.
22.06.2005 | aktual.: 22.06.2005 16:37
W środę po wstępnych konsultacjach z sądem grodzkim policja zdecydowała, że skieruje do sądu wniosek o ukaranie organizatora wystawy za wykroczenie. Policjanci sporządzili już dokumentację fotograficzną wystawy, a także zebrali m.in. wycinki prasowe.
Po zebraniu innych dokumentów dotyczących m.in. pozwoleń na organizację wystawy wraz z zawiadomieniem skierujemy do sądu wniosek o ukaranie organizatora wystawy - poinformował rzecznik łódzkiej policji nadkom. Mirosław Micor. Prawdopodobnie wniosek trafi do sądu w czwartek.
Łodzianin, który, jak sam przyznał, jest przeciwnikiem aborcji, złożył zawiadomienie w komisariacie Łódź-Śródmieście. Według niego, umieszczenie takiej wystawy w miejscu publicznym zmusza go do jej obejrzenia, a on sam chce decydować, co ogląda i kiedy.
Jego zdaniem, zdjęcia są makabryczne i odrażające; mają destrukcyjny wpływ na dzieci i dorosłych. W zawiadomieniu dodał, że czuje się pokrzywdzony. Mężczyzna twierdzi, że nie godzi się na to, by taka wystawa była w miejscu publicznym. Żąda usunięcia wystawy i ukarania osoby, która ją zorganizowała - powiedziała Katarzyna Zdanowska z łódzkiej policji.
Wiceprzewodnicząca łódzkiej rady miejskiej Iwona Bartosik (SLD) poinformowała podczas sesji rady miejskiej, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez autora ekspozycji. Według niej, "autor wystawy podżega poprzez prezentowane tam treści do potępienia kobiet poddających się aborcji, a tym samym potęguje napięcie społeczne, zmierzające do wywołania konfliktu między osobami o różnych poglądach".
Władze Łodzi uważają, że wystawa w centrum miasta nie jest niczym złym. Jestem przeciwnikiem aborcji, która wygląda tak, jak przedstawiono to na zdjęciach. Te fotografie są drastyczne, to prawda, ale ten problem jest drastyczny. On istnieje, to jest zabijanie bezbronnego dziecka - mówił we wtorek wiceprezydent Łodzi Mirosław Orzechowski.
Ekspozycję tworzy 14 olbrzymich plansz z obrazami śmierci dzieci i dorosłych z wojny w Jugosławii oraz ze zdjęciami usuniętych płodów. Przy fotografiach zamieszczono podpisy; jeden z nich brzmi: "Różne metody. Różne motywy. Rezultat ten sam". Wystawa "Wybierz życie", która ma być dostępna przez dwa tygodnie, bulwersuje mieszkańców ze względu na swą drastyczność. Jej autorem jest wiceprezes warszawskiego oddziału Stowarzyszenia KoLiber Łukasz Wróbel. Ekspozycja jest legalna, ponieważ zezwolenie na nią wydał miejski zarząd dróg.