Polska"Wystarczy jeden człowiek, żeby uratować całą prawdę"

"Wystarczy jeden człowiek, żeby uratować całą prawdę"

Dopóki jest jeden człowiek, który zna prawdę i ją głosi, wszystko jeszcze możemy odzyskać. Warto szukać takich ludzi wśród naukowców, prawników czy zwykłych ludzi - mówił w "Sygnałach Dnia" ksiądz arcybiskup Józef Michalik.

24.12.2008 | aktual.: 24.12.2008 09:50

Sygnały Dnia: Faktem jest z jednej strony, że nie mamy żadnych regulacji prawnych, co jest polem do olbrzymich nadużyć w tej sprawie, a druga strona medalu jest taka, że poznaliśmy nowy dokument Watykanu, który jest integralną częścią poprzednio wydanych dokumentów, czyli instrukcji Donum vitae z 87 roku i encykliki Jana Pawła II Evangelium vitae z 95 roku. Jak można tworzyć prawo, jednocześnie zachowując normy, o które walczy Kościół? Czy w ogóle jest coś takiego możliwe?

Abp Józef Michalik: Jest możliwe, ale jest to niewątpliwie postulat czy wyzwanie dla całego świata, czy świat dzisiaj chce patrzeć naprzód, czy tylko chce koncentrować się na sobie, bo te propozycje czy to bezprawie, które panuje w tej dziedzinie mówi o tym, że naukowcy zostawili etykę na boku i że nie liczą się zupełnie z zasadami etyki. Ja jestem wdzięczny Stolicy Apostolskiej i Ojcu Świętemu za ten dokument. Po raz kolejny poczułem się szczęśliwy, że jestem w Kościele, że usłyszałem ten głos, dlatego że dopóty Kościół jest miarodajny i wiarygodny, dopóki pełni funkcję proroczą. To od Starego Testamentu do dzisiaj ten głos proroczy jest potrzebny, żeby mieć odwagę iść pod prąd. Ten dokument, tak jak poprzednie dokumenty mówią, że nie wolno bezkarnie przekraczać prawa natury. Dzisiaj, skoro to prawo stawia wymagania, no to najlepiej w ogóle pominąć to prawo. Tu jest sprawa godności człowieka, Dignitas personae. Godność człowieka, żeby jej nie naruszyć, bo jeśli się pozwoli na naruszenie godności w
jednym wypadku, usankcjonuje się, to potem wiemy, że służy to jako wzorzec i potem jest dopuszczalne także manipulowanie w człowieku.

Doszliśmy dzisiaj i to jest tragedia, że część ludzi uważa, że jest rzeczą godziwą dokonać zabójstwa poczętego człowieka mającego dzień, dwa czy trzy tygodnie, czy dwa miesiące. Doszliśmy do tego, że uważa się za postęp medycyny genetyczne manipulacje czy różne krzyżówki ludzko–zwierzęce i tak dalej. Myślę, że jest to wielkie zadanie dla nas wszystkich, żebyśmy sobie odpowiedzieli na pytanie: czy chcemy iść drogą bezpieczną w postępie nauki, czyli nieco wolniejszą, czy chcemy pominąć tę drogę bezpieczną i rzucić się w bardzo łatwą do przewidzenia przepaść?

Nie obawia się ksiądz arcybiskup, że w tym momencie te wszystkie eksperymenty naukowe zejdą do podziemia i tam będą się działy gorsze rzeczy?

- Myślę, że nigdy podziemia się nie da wykluczyć. Nie chciałbym, żeby zeszły do podziemia. Myślę, że to jest jakieś wyzwanie szersze niż tylko dla mnie czy dla konkretnego człowieka, czy dla Polski, dla Europy, dla świata. To jest wołanie prawdy, o prawo obywatelstwa w świecie, to jest wołanie godności człowieka, wołanie najsłabszych o prawo obywatelstwa. Natomiast jeśli się to pominie, no to zawsze będzie można jakieś tłumaczenia znaleźć, szukać. Mimo wszystko jak współczuję tym, którzy przygotowują to prawo, bo oni są skazani na krytykę, nie ma najmniejszych wątpliwości, ale muszą się tego podjąć. I mam nadzieję, że powoli będziemy dojrzewać do tego, żeby te kolejne etapy prawa były etapami jednak opartymi o stałe fundamenty, o podstawy, dlatego że nie można inaczej promować postępu ani nie można inaczej żyć w takim świecie, gdzie słaby nie ma prawa do życia. Zawsze ktoś będzie ode mnie mocniejszy.

Niedawno obchodziliśmy 60 rocznicę uchwalenia Deklaracji praw człowieka. Minęło nieco ponad pół wieku i dyskutujemy o prawach człowieka jako embrionu. Przesuwa się ten ciężar rozważania, co jest właściwie prawem człowieka. Jak ksiądz arcybiskup myśli o przyszłości w tym kontekście?

- Dopóki jest jeden człowiek, który głosi prawdę, który jest człowiekiem prawym, to jeszcze wszystko jest do odzyskania. I myślę, że warto szukać właśnie tych odważnych, tych proroków wśród naukowców, wśród zwykłych ludzi, wśród wszystkich, wśród prawników. Wystarczy jeden człowiek, żeby uratować prawdę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)