"Wystąpienie Kaczyńskiego 'zmroziło atmosferę'"
Podczas pierwszego dnia szczytu w Brukseli nie wypracowano porozumienia w sprawie Traktatu Konstytucyjnego. Polska nie przyjęła propozycji kompromisu. Czeski premier Mirek Topolanek powiedział dziennikarzom, że wystąpienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego "zmroziło atmosferę" podczas obrad - poinformowała czeska agencja CTK.
22.06.2007 | aktual.: 22.06.2007 08:28
Brak porozumienia
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała po zakończeniu obrad, że na razie trudno mówić o szansach na kompromis. Merkel zapewniła, że wszystkie delegacje dokładały starań, by osiągnąć kompromis, ale czy jest to w tej chwili możliwe, nie można jeszcze powiedzieć - podał portal TVN24.
Także premier Luksemburga Jean-Claude Juncker poinformował, że kraje członkowskie UE nie uczyniły "znaczącego postępu" w negocjacjach na temat traktatu konstytucyjnego, który ma zastąpić odrzuconą przez Francuzów i Holendrów konstytucję.
Polska nie zmieniła swojego stanowiska. Francja będzie pomagała w znalezieniu porozumienia. Polska to 38 mln mieszkańców, to wielki kraj, trzeba się nim zająć. Nie można tego tak zostawić - powiedział po spotkaniu z prezydentem Lechem Kaczyńskim prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Obaj przywódcy spotkali się w kuluarach, w czasie szczytu UE w Brukseli, który ma uzgodnić mandat do negocjacji nowego unijnego traktatu.
Sarkozy zaoferował Polsce hamulec bezpieczeństwa, znany jako kompromis z Joaniny, by przekonać ją do zgody na głosowanie podwójną większością głosów. Kompromisu z Joaniny (Janiny - od miejscowości w Grecji) to mechanizm, który umożliwia odwlekanie w czasie przyjęcia niekorzystnej decyzji przez Radę UE.
Z kolei Anna Fotyga powiedziała, iż propozycje składane Polsce w pierwszym dniu szczytu UE nie były nowe. Według minister wśród propozycji są takie rozwiązania, które mogłyby stanowić pakiet równie korzystny, jak pierwiastek. Ale my je jeszcze analizujemy - zastrzegła szefowa polskiej dyplomacji.
Wystąpienie Lecha Kaczyńskiego "zmroziło audytorium"
Wystąpienie Lecha Kaczyńskiego "zmroziło całe audytorium", gdyż wynikało z niego, że ewidentnie nie zamierza on pójść na żaden kompromis - twierdzi premier Mirek Topolanek. Według niego, Kaczyński zaproponował, aby polska inicjatywa w sprawie zmiany ważenia głosów w Radzie UE została wycofana z obrad tego szczytu i była omawiana na jakimś specjalnym posiedzeniu.
Ale nawet gdyby państwa członkowskie zgodziły się, nie oznaczałoby to, że na tym się skończą polskie sugestie. Polski prezydent po raz pierwszy przedstawił dalsze żądania nie związane z głosowaniem, dotyczące prawnej osobowości Unii czy jej polityki zagranicznej - relacjonuje CTK wypowiedź czeskiego premiera.
Topolanek powtórzył, że Czechy popierają polską propozycję w sprawie głosowania w Radzie UE.
Polski prezydent powiedział natomiast: rozmowy póki co wskazują, że sytuacja jest bardzo trudna. Polska nie ma w zwyczaju cofać się tam, gdzie ma rację.
Polska i Wielka Brytania nie ustępują
Premier Luksemburga Jean-Claude Juncker ocenił, że Polska i Wielka Brytania stwarzają podobne trudności.
Atmosfera była dobra. Co do reszty, nie zauważyłem wielkiego postępu. Istnieje problem polski i problem brytyjski, i oba wydają się stwarzać podobne trudności- wyjaśnił Juncker.
Brytyjski premier Tony Blair powtórzył w Brukseli, że postulaty Londynu w czterech obszarach "muszą być spełnione, i to spełnione w pełni". Te obszary to: polityka zagraniczna (Londyn chce osłabienia unijnego ministra spraw zagranicznych), wymiar sprawiedliwości i migracja (Wielka Brytania postuluje możliwość wyłączenia z dalszej integracji) oraz Karta Praw Podstawowych (Blair chce, by nie miała ona charakteru wiążącego).
Zapytany o szanse na osiągnięcie porozumienia w sprawie nowego traktatu, Blair odpowiedział: "na dwoje babka wróżyła."
Rozmowy będą kontynuowane
Polska minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zapowiedziała, że w drugim dniu szczytu UE, w piątek, będą odbywały się spotkania dwustronne. Według niej prezydent Lech Kaczyński odbędzie konsultacje z kilkoma partnerami.
Szefowa polskiej dyplomacji poinformowała, że w pierwszym dniu szczytu prezydent spotkał się w kuluarach z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym i prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem.
Czy uda się osiągnąć porozumienie? Premier Finlandii Matti Vanhanen powiedział, że jest "trochę pesymistą", jeśli chodzi o perspektywy osiągnięcia porozumienia w sprawie traktatu UE, ponieważ żaden z kluczowych krajów nie zmienił stanowiska.
Z kolei przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso po zakończeniu czwartkowej rundy unijnych negocjacji wezwał przedstawicieli wszystkich państw, aby wykazali wolę porozumienia. Przestrzegł, że UE nie może sobie pozwolić na niepowodzenie szczytu.
Europa potrzebuje znów możliwości działania - powiedział Barroso. Wszystkie kraje muszą jednak pokazać, że "są odpowiedzialne za Europę" - zaznaczył.