Rosjanie zaatakowali Wyspę Węży. "Zrzucili bombę burzącą"
W czwartek rano rosyjski samolot wojskowy zrzucił bombę burzącą na ukraińską Wyspę Węży na Morzu Czarnym. Kilka dni wcześniej ten ważny punkt odwiedził Wołodymyr Zełenski - poinformowała agencja Ukrinform za komunikatem dowództwa operacyjnego Południe ukraińskiej armii.
Zełenski udał się na Wyspę Węży 8 lipca, w 500. dniu rosyjskiej agresji na pełną skalę przeciwko Ukrainie. Przywódca uczcił tam pamięć wojskowych, którzy oddali życie w walce o to miejsce.
Teraz agencja Ukrinform podała, że Rosjanie zaledwie pięć dni po wizycie Zełenskiego zrzucili na wyspę bombę.
"W czwartek w godzinach porannych rosyjski samolot wojskowy zrzucił bombę burzącą na ukraińską Wyspę Węży na Morzu Czarnym. Stało się to zaledwie pięć dni po wizycie na tej wyspie prezydenta naszego kraju Wołodymyra Zełenskiego" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Powinni dostać jasny plan". Paweł Kowal o Ukrainie
Wyspa Węży stała się symbolem
Wyspa Węży to niewielka wysepka o powierzchni 0,17 km kw., znajdująca się w północno-zachodniej części Morza Czarnego, około 35 km na wschód od delty Dunaju, przy granicy Ukrainy z Rumunią.
Wojska rosyjskie zajęły ten obszar w początkowej fazie inwazji na Ukrainę. Następnie, według strony ukraińskiej, rozmieściły tam zmodernizowane systemy rakiet przeciwlotniczych, stacje walki elektronicznej i inną broń oraz sprzęt, by zapewnić osłonę dla ewentualnego desantu lub zmasowanego ostrzału Odessy.
Wojska ukraińskie odbiły wyspę w czerwcu 2022 roku.
24 lutego 2022 roku, w pierwszym dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wyspa stała się celem ataku. Wydarzenie to zostało szeroko nagłośnione, gdy pojawiło się nagranie, na którym słychać, jak załoga rosyjskiego krążownika Moskwa nakazuje ukraińskim żołnierzom poddanie się. W odpowiedzi usłyszała: "Rosyjski okręcie wojenny, p*** się!". Odpowiedź ta stała się wiralem.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski