Świat"Wysokiej rangi wojskowi" pomagali terrorystom w Biesłanie

"Wysokiej rangi wojskowi" pomagali terrorystom w Biesłanie

Terrorystom, którzy brali udział w ataku na
szkołę w Biesłanie we wrześniu ubiegłego roku, pomagali wysokiej
rangi wojskowi - powiedział przewodniczący komisji prowadzącej dochodzenie w tej sprawie, Aleksandr Troszyn.

27.01.2005 | aktual.: 27.01.2005 21:49

Poinformował, że zatrzymano dwóch wspólników terrorystów, a trzej inni są poszukiwani. Część oficerów pomagających terrorystom jest "wyższej rangi niż major" - dodał Torszyn, podkreślając, że "zamach terrorystyczny na tak wielką skalę nie mógł być przeprowadzony bez wspólników".

Według innego członka komisji Władimira Kułakowa, wspólnicy pracowali "na szczeblu federalnym".

Wielu mieszkańców Osetii Północnej obwinia miejscowe władze o to, że nie zapobiegły atakowi na szkołę w Biesłanie, gdzie terroryści przetrzymywali na początku września zeszłego roku około tysiąca zakładników. 339 ofiar śmiertelnych, w tym 156 dzieci, 705 osób rannych to wynik szturmu przypuszczonego przez siły rosyjskie na szkołę, gdzie terroryści zdetonowali ładunki wybuchowe.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)