Polityka"Wysokie poparcie dla LPR to błąd statystyczny”

"Wysokie poparcie dla LPR to błąd statystyczny”

Ostatnie sondaże Wirtualnej Polski i „Gazety Wyborczej” dają Lidze Polskich Rodzin poparcie w granicach 4-5%. Czy to początek trendu, który umożliwi partii powrót na scenę polityczną? Zdaniem ekspertów, wysoki wynik LPR to raczej błąd statystyczny.

"Wysokie poparcie dla LPR to błąd statystyczny”
Źródło zdjęć: © PAP

25.02.2009 | aktual.: 03.03.2009 09:35

Socjolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN prof. Antoni Kamiński jest zaskoczony takim skokiem notowań LPR. Dotychczas partia oscylowała wokół zerowego poparcia. - To ugrupowanie, które nie istnieje w sferze publicznej. Nie widzę racjonalnego wyjaśnienia, dla którego zyskuje – dziwi się. Jak zauważa, o partii mówiło się ostatnio jedynie w kontekście wpływu na media publiczne, czy kariery prawniczej Romana Giertycha.

5-procentowe poparcie dla LPR to - w opinii Kamińskiego - niezawiniona pomyłka instytutu badawczego. - W przypadku małych ugrupowań, margines błędu jest dosyć wysoki. Ten wynik zniweluje następne badanie – komentuje socjolog.

Z tezą Kamińskiego zgadza się politolog z Uniwersytetu Warszawskiego dr Rafał Chwedoruk. – W badaniu poparcia niewielkich tworów politycznych, łatwo o przypadkowy wynik. Dopiero, jeśli tendencję potwierdzi kilka następnych sondaży, będziemy mogli realnie dyskutować o ewentualnym powrocie LPR – dodaje Chwedoruk.

Kryzys wzmocni LPR?

Doświadczenia historyczne pokazują, że w momencie kryzysu i drastycznego pogorszenia się sytuacji gospodarczej, zyskują partie radykalne. Na ogół szuka się precedensu w kryzysie lat 30. Czy możemy się obawiać, że w obecnej sytuacji wystąpią takie tendencje? - Kryzys lat 30. nastąpił w szczególnych warunkach, wkrótce po I wojnie światowej. Totalitarne zapędy pojawiły się w państwach rewizjonistycznych, które poniosły wielkie straty terytorialne w wyniku traktatu wersalskiego. Frustracja wywołana kryzysem nałożyła się na resentymenty spowodowane zmianą statusu światowego tych państw – tłumaczy socjolog i zarazem uspokaja: - W obecnym kryzysie nic takiego nie znajdziemy. Nie widzę w polskim społeczeństwie takiej ewolucji nastrojów, która sprzyjałaby recepcji skrajnych ideologii.

- Nawet zakładając dużą głębię kryzysu, przy bardzo dużych zmianach naszej mentalności, nie sądzę, żeby LPR miało szansę powrócić – mówi Chwedoruk.

Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

(Badanie PBS DGA dla „Gazet Wyborczej” przeprowadzono w dniach 20-22 lutego na reprezentatywnej próbie 1027 osób. Sondaż dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony 17 lutego na próbie – 2500 osób).

Masz temat dla reportera Wirtualnej Polski? Napisz do nas: reporter@serwis.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)