Ceny żywności najwyższe od lat, a będzie jeszcze gorzej
ONZ ostrzega, że ceny żywności na świecie są najwyższe od lat 70. Problem ten dotyka niemal całego świata. Eksperci przewidują natomiast, że trend wzrostowy może się utrzymać, a wyższe ceny mogą spowodować, że inflacja utrzyma się w Polsce na niewidzianym od 20 lat poziomie.
- Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa alarmuje, że ceny żywności biją rekordy. Mięso, zboża, olej roślinny podrożały w sierpniu o 33 proc. względem roku ubiegłego - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Wysokie ceny żywności. Ceny najwyższe od lat 70.
- Żywność jest dziś droższa niż w większości współczesnej zapisanej historii - powiedział Alastair Smith, starszy wykładowca ds. globalnego zrównoważonego rozwoju na Uniwersytecie Warwick w Wielkiej Brytanii.
Ceny żywności są najwyższe od lat 70., kiedy to tzw. realny indeks cen żywności, który uwzględnia inflację, po raz ostatni miał wartość 120.
Najświeższe dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że w sierpniu inflacja w Polsce wyniosła 5,5 proc. Jest to najwyższy wynik od 20 lat. Jednocześnie jest też o 0,1 proc. wyższy od wcześniejszych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego.
Według statystyk GUS ceny żywności podskoczyły w stopniu niższym, niż średnia wartość towarów i usług, bo o 3,9 proc. Podrożała energia, której koszty wzrosły w porównaniu do poprzedniego roku o 6,1 proc. Ludzie najbardziej jednak odczuwają wzrost cen paliw, które w rok podrożało aż o 28 proc.
Jarosław Gowin: Drożyzna stanie się jeszcze bardziej dotkliwa
Inflacja coraz wyższa. NBP uspokaja
Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego i jednocześnie przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej, która odpowiada za stopy procentowe, przekonuje, że wysoka inflacja jest przejściowa. Jego zdaniem przyczyną wysokiej inflacji jest pandemia COVID-19, która spowodowała wzrost cen żywności i paliwa.
Szef NBP twierdzi, że obecna sytuacja to efekt "doganiania Zachodu jeśli chodzi o zarobki".
- Wiążę się to m.in. ze wzrostem cen. Nie będzie tak, że zostaną dzisiejsze ceny, a zarobki będą niemieckie - stwierdził cytowany przez Polskie Radio.