Podwyżki cen prądu i gazu. Brudziński broni PiS. "Ktoś kiedyś nie dopilnował"
Europoseł PiS Joachim Brudziński był gościem RMF FM. W programie Krzysztofa Ziemca słyszał pytanie o zapowiadane podwyżki cen prądu w Polsce. Brudziński nie powiedział jednak, dlaczego Polacy będą musieli dopłacić.
Już od dłuższego czasu mówi się o podwyżkach cen prądu i gazu. Na antenie radia RMF FM Krzysztof Ziemiec zapytał o to swojego gościa Joachima Brudzińskiego.
Brudziński: "Ktoś kiedyś nie dopilnował tego"
- Czy to ekipa Prawa i Sprawiedliwości za to odpowiada? (...) Ceny wzrosną dlatego, że ktoś kiedyś nie dopilnował tego. Rzeczywiście wtłoczono nas w taką sytuację, gdzie rosnące ceny emisji CO2 i to według kryteriów zupełnie aberracyjnych z punktu widzenia zdrowego rozsądku, czy nawet ekologii - powiedział europoseł PiS.
W przyszłym roku rachunki za energię elektryczną mogą być wyższe, niż się spodziewaliśmy. Prezes Enei potwierdził, że firma będzie ubiegać się o to, aby podnieść taryfę na sprzedaż energii dla gospodarstw domowych o ok. 40 proc.
To, że wszystko w Polsce drożeje, nikogo już nie dziwi. Ceny makaronu, mąki, prądu, gazu, opłat za prąd, a nawet wywóz śmieci dają się wszystkim we znaki.
Przyszłość Polski w Unii Europejskiej
Joachim Brudziński powiedział też, że nie wyobraża sobie, żeby Polska nie była w Unii Europejskiej. Dodał też, że nasza obecność jest dobra dla kraju. Według europosła, gdybyśmy odeszli z UE, to byłaby to wielka strata - nie tylko dla współczesnych, ale i przyszłych pokoleń.
Źródło: rmf24.pl