Wysłannik Trumpa: Ukraina sama zdecyduje o pokoju
- Nikt nie narzuci Wołodymyrowi Zełenskiemu porozumienia pokojowego - powiedział w poniedziałek reporterom w siedzibie NATO w Brukseli, generał Keith Kellogg, specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji.
- To prezydent Ukrainy i obywatele tego kraju podejmą decyzję w tej sprawie - dodał.
Kellogg zaznaczył, że głównym zadaniem Stanów Zjednoczonych jest zapewnienie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa. - Naszym zadaniem jest zapewnienie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa - stwierdził. Dodał również, że nie jest rozsądne, aby wszyscy uczestniczyli w rozmowach dotyczących porozumienia pokojowego na Ukrainie.
Tym samym generał łagodzi swoje stanowisko ws. Ukrainy. Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, która zakończyła się w niedzielę, specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji powiedział, że Europy nie będzie bezpośrednio przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie.
Kellogg odniósł się także do zapowiadanej wizyty w Ukrainie, która "cały czas ma być przygotowywana".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski sprzeciwił się USA. Dyplomata ocenia, co się stało
Kellogg w Polsce
We wtorek gen. Keith Kellogg, specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji, spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą. Minister Wojciech Kolarski, że prezydent przedstawi stanowisko Polski: Rosja nie może wygrać tej wojny, a bez rozmów z udziałem Ukraińców żaden trwały pokój nie może być osiągnięty.
- Ta wizyta jest efektem wielu lat prowadzenia przez prezydenta Dudę konsekwentnej polityki budowania bliskich więzi ze Stanami Zjednoczonymi, a także dowód na szacunek, jakim się cieszy wśród współpracowników prezydenta Donalda Trumpa i też samego prezydenta. To jest też znak bliskich relacji prezydenta Dudy i jego otoczenia z nową administracją amerykańską - powiedział Kolarski.
Źródło: Reuters/PAP