Wysłali sygnał Izraelowi. Hamas nie złoży broni bez państwa palestyńskiego
Hamas ogłosił, że nie zaprzestanie walki, dopóki nie powstanie niepodległe państwo palestyńskie ze stolicą w Jerozolimie. Deklaracja padła podczas wizyty amerykańskiego wysłannika w Tel Awiwie.
Co musisz wiedzieć?
- Hamas: Organizacja zapowiedziała kontynuację zbrojnego oporu do czasu utworzenia państwa palestyńskiego.
- Wizyta amerykańskiego wysłannika: Steve Witkoff spotkał się z rodzinami zakładników w Tel Awiwie.
- Sytuacja w Strefie Gazy: Konflikt trwa od 2023 roku, a liczba ofiar w Gazie przekroczyła 60 tys.
Hamas, uznawany za organizację terrorystyczną wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że zbrojny opór nie ustanie, dopóki nie zostaną przywrócone pełne prawa narodowe Palestyńczyków. "Zbrojny opór nie może ustać z wyjątkiem pełnego przywrócenia naszych praw narodowych, w tym głównie ustanowienia niepodległego, w pełni suwerennego państwa palestyńskiego z Jerozolimą jako jego stolicą" - ogłosił Hamas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Godzina "W" na Pol'and'Rock Festival. Przerwano koncert
Jakie są reakcje na wizytę amerykańskiego wysłannika?
Wizyta Steve'a Witkoffa, specjalnego wysłannika prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu, miała miejsce w Tel Awiwie, gdzie spotkał się z rodzinami zakładników przetrzymywanych przez Hamas.
Witkoff podkreślił, że zarówno Izraelczycy jak i mieszkańcy Gazy pragną powrotu zakładników do domów. "Zarówno większość Izraelczyków, jak i mieszkańców Gazy, chce powrotu zakładników do domów" - powiedział Witkoff.
Jak wygląda sytuacja w Strefie Gazy?
Na terenie Strefy Gazy nadal przetrzymywane są 49 osoby, które zostały porwane podczas ataku Hamasu w październiku 2023 roku. Konflikt, który wybuchł w wyniku tego ataku, trwa do dziś, a liczba ofiar w Gazie przekroczyła 60 tys. osób. Hamas określił wizytę amerykańskiego wysłannika jako "przygotowany wcześniej teatrzyk, mający na celu zmylenie opinii publicznej".
Amerykański wysłannik odwiedził również centrum dystrybucji pomocy humanitarnej w Strefie Gazy, co spotkało się z krytyką ze strony Hamasu, który zaapelował do administracji USA o działania na rzecz zawieszenia broni.
Czytaj także: