Wyrywają Egiptowi mroczne tajemnice. Odkrycie naukowców w Berenike

Dzięki polsko-amerykańskiej ekspedycji badawczej z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego i University of Delaware uda się rozwikłać intrygujące zagadki z przeszłości. Po wiekach spoczywania w ziemi na światło dzienne wydobywane są przedmioty, które służyły ludziom żyjącym w początkach naszej ery. To niezwykłe spotkanie z historią.

Badacze z polsko-amerykańskiego zespołu w grobowcu w Berenike odkryli wiele przedmiotów, które służyły ludziom tysiące lat temu
Badacze z polsko-amerykańskiego zespołu w grobowcu w Berenike odkryli wiele przedmiotów, które służyły ludziom tysiące lat temu
Źródło zdjęć: © Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniewrsytetu Warszawskiego

26.05.2022 12:52

Polscy i amerykańscy naukowcy odkrywają zwyczaje Blemów, koczowniczego ludu zamieszkującego Pustynię Wschodnią od dzisiejszej granicy egipsko-sudańskiej po Etiopię. Tajemniczy lud, który jako miejsce do życia wybrał sobie na moment wschód Egiptu, osiedlając się tu po okresie rzymskim, około IV–VI wiek naszej ery, to niezbadana do końca społeczność. Dzięki odkryciom naukowców wiadomo o niej nieco więcej. Naukowcy natrafili na grobowiec z pełnym wyposażeniem.

- To nowe odkrycie jest pierwszym tak wyraźnym przykładem istnienia zróżnicowania społecznego w bardzo słabo rozpoznanej fazie zasiedlenia miasta, przypadającej na IV i V wiek n.e. Samo wyposażenie i forma pochówków są unikalne w skali całego wschodniego Egiptu - mówi Mariusz Gwiazda, kierownik ekspedycji CAŚ UW.

Nie wszystko spowija mrok tajemnicy. Wiadomo między innymi to, że teren, na którym pracują naukowcy, czyli okolice Berenike, był we władaniu Blemów. Nie miał już kontroli nad tym obszarem Rzym. Miasto portowe na Pustyni Wschodniej, na wybrzeżu Morza Czerwonego, założone zostało w III wieku p.n.e. przez Ptolemeusza II. Prowadzono tu dalekosiężny handel - szlaki łączyły Ocean Indyjski, Afrykę Wschodnią i Bizancjum.

Wyrywają Egiptowi mroczne tajemnice. Odkrycie naukowców w Berenike

Dla badaczy najbardziej interesujące jest poznanie zwyczajów ludzi mieszkających tu tysiące lat temu. Badany grobowiec, jedna z kilku podobnych naziemnych konstrukcji wybudowanych na wzniesieniu przy drodze prowadzącej do miasta, dostarczy wiedzy o zwyczajach, jakie obowiązywały żywych i tych, które dotyczyły martwych.

We wnętrzu znajdowały się ślady pochówków grupowych i bogate wyposażenie. Dzięki temu, że nikomu nie udało się splądrować wnętrza, udało się odnaleźć ponad siedemset paciorków, w tym ozdoby przywiezione bez wątpienia z południowej Azji, było też kilka srebrnych pierścionków, kolczyki oraz bransolety z kości słoniowej, a także amfory na wino i ceramiczne butle na wodę. Ciekawa kamienna kadzielnica ma dekorację w formie głowy lwa.

W grobowcu w Berenike archeolodzy znaleźli między innymi naczynie kamienne, ozdobione głową lwa
W grobowcu w Berenike archeolodzy znaleźli między innymi naczynie kamienne, ozdobione głową lwa © Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego

Same pochówki znajdowały się w kamiennych skrzyniach, umocowanych przy ścianach grobowca. Ciała były składane w pozycji skulonej i przypuszczalnie były krępowane, aby zajmowały jak najmniej miejsca.

Uwagę badaczy zwrócił materiał budowlany, z jakiego wykonano elementy grobowca. - Zastosowanie tynku z koralowcami jako materiału budowlanego jest wyjątkowe w architekturze tego okresu i zostało odnotowane po raz pierwszy w Berenike - zauważa kierownik badań. Zwraca też uwagę na to, iż dobieranie odpowiednich fragmentów koralowców musiało być czasochłonne, co z kolei przekłada się na wysoki koszt budowy grobowca, a to wskazuje, że był on przeznaczony dla osób o wysokim statusie społecznym.

Zobacz także
Komentarze (24)