Wyroki ws. nieudanych zamachów w Londynie
Trzej mężczyźni zostali uznani za winnych spiskowania w celu przeprowadzenia zamachów terrorystycznych w londyńskim transporcie publicznym 21 lipca 2005 roku - podały brytyjskie media.
09.07.2007 | aktual.: 09.07.2007 15:26
Do nieudanych ataków doszło w dwa tygodnie po serii zamachów na pociągi metra i autobus, w których zginęło 56 ludzi, w tym czterech zamachowców, a 700 odniosło obrażenia.
Policja poinformowała, że działania Muktara Ibrahima, Yassina Omara i Ramziego Mohammeda, muzułmanów o korzeniach afrykańskich, miały spowodować tragedię na podobną skalę. 21 lipca doszło do eksplozji na trzech londyńskich stacjach metra - Oval, Warren Street i Shepherd's Bus - i w miejskim autobusie linii 26 w północno-wschodnim Londynie. Niemal jednoczesne wybuchy miały jednak niewielką siłę i nikt w nich nie ucierpiał.
Podejrzani nie przyznawali się do winy, mówiąc, że urządzenia były atrapą, a ich akcja miała stanowić protest przeciwko udziałowi sił brytyjskich w wojnie w Iraku.
Proces przed sądem w Woolwich w Londynie trwał blisko pół roku.
Sąd ma jeszcze zdecydować w sprawie trzech dalszych oskarżonych.
Nieco ponad tydzień temu w Londynie i Glasgow doszło do ponownych prób ataków terrorystycznych. W ubiegły piątek w brytyjskiej stolicy znaleziono dwa samochody wypełnione materiałami wybuchowymi, a dzień później jeep usiłował staranować wejście na lotnisko w Glasgow.