PolitykaWyrok ws. procesu Czarneckiego z Koalicją Europejską w II instancji. Obie strony ogłosiły sukces

Wyrok ws. procesu Czarneckiego z Koalicją Europejską w II instancji. Obie strony ogłosiły sukces

Europoseł PiS wygrał proces z KE w trybie wyborczym ws. kampanii "Akcja ewakuacja". Koalicja Europejska odwołała się od rozstrzygnięcia sądu. Wyrok w II instancji już zapadł i - co ciekawe - obie strony są z niego zadowolone.

Wyrok ws. procesu Czarneckiego z Koalicją Europejską w II instancji. Obie strony ogłosiły sukces
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

10.05.2019 | aktual.: 10.05.2019 19:14

Ryszard Czarnecki poinformował we wtorek, że wygrał proces w trybie wyborczym z Koalicją Obywatelską. Chodzi o kampanię "Akcja ewakuacja", w ramach której prezentowano billboardy z wizerunkami polityków PiS, startujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na każdym widniał napis "Uwaga! Ucieka do Brukseli". Na jednym z nich był właśnie Czarnecki. Dodatkowo na plakacie widniał dopisek: "niech opowie jak ustawił rodzinę".

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości poinformował na Twitterze, że wygrał sprawę w sądzie, a KE będzie musiała go przeprosić publicznie, również w formie billboardów. Koalicja Europejska miała 24 godz. na odwołanie się od decyzji, z czego skorzystała. Sprawa trafiła do sądu II instancji. W piątek zapadło rozstrzygnięcie w ramach apelacji. Co ciekawe obie strony ogłosiły sukces.

"Znowu wygrana w sądzie. Po raz drugi wygrałem z Koalicją Europejską - Pierwszy raz w Sądzie Okręgowym, a teraz w Apelacyjnym. Sąd zakazał KE rozpowszechniania o mnie nieprawdziwej informacji 'Uwaga! Ucieka do Brukseli'! To orzeczenie pokazuje, że nie warto kłamać w kampanii wyborczej Koalicjo Europejska!" - napisał w mediach społecznościowych Czarnecki.

Z wyroku jest też zadowolona KE. "Sukces Koalicji Europejskiej w Sądzie II instancji! Nie będzie przeprosin i sprostowania wobec pana Ryszarda Czarneckiego za informacje zawarte na billboardach" - napisał na Twitterze Marcin Kierwiński. Rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego oznacza więc, że KE nie może dalej rozpowszechniać nieprawdziwych informacji o eurodeputowanym PiS, ale nie musi go już przepraszać na billboardach i publikować sprostowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (176)