Wyrok ws. MH17. Jest reakcja Rosji
Rosja potępia orzeczenie sądu w sprawie MH17 jako umotywowane politycznie - napisało w oświadczeniu rosyjskie MSZ. Holenderski sąd orzekł dziś, że lot MH17 linii Malaysia Airlines został zestrzelony w 2014 roku przez rosyjską rakietę wystrzeloną z pola we wschodniej Ukrainie.
17.11.2022 | aktual.: 17.11.2022 18:46
Wyniki postępowania w sprawie MH17 pokazują, że było ono prowadzone na polityczne zamówienie - twierdzi rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w reakcji na orzeczenie holenderskiego sądu. Ten uznał, że lot MH17 linii Malaysia Airlines został zestrzelony w 2014 roku przez rosyjską rakietę wystrzeloną z pola we wschodniej Ukrainie.
W sprawie skazani na dożywocie zostali dwaj Rosjanie Siergiej Dubinski i Igor Girkin oraz obywatel Ukrainy Leonid Charczenko. Czwarty oskarżony w sprawie, Rosjanin Oleg Pułatow został uniewinniony.
"Pomimo tego, że nasz kraj nie jest stroną w tym procesie, holenderska prokuratura dołożyła wszelkich starań, aby przedstawić sprawę inaczej" - twierdzi rosyjskie MSZ. Zdaniem strony rosyjskiej, postępowanie od początku było prowadzone w sposób tendencyjny, a sąd działał pod wpływem nacisków polityków holenderskich. "W takich warunkach nie ma co mówić o obiektywizmie i bezstronności" - skomentowało MSZ Rosji.
Lista rosyjskich zarzutów wobec prowadzących postępowania jest długa. Na koniec podsumowano: "Proces w Holandii ma wszelkie szanse stać się jednym z najbardziej skandalicznych w historii postępowań sądowych z obszerną listą dziwactw, niekonsekwencji i wątpliwych argumentów prokuratury, które jednak stały się podstawą wyroku. Wyrażamy głębokie ubolewanie, że Sąd Okręgowy w Hadze zaniedbał zasady bezstronnego wymiaru sprawiedliwości ze względu na obecną sytuację polityczną, zadając tym samym poważny cios reputacji całego systemu sądownictwa w Holandii."
"Kara za wszystkie okrucieństwa jest nieunikniona"
Głos w sprawie czwartkowego wyroku zabrała także Ukraina. Prezydent Wołodymir Zełesnki ocenił, że decyzja sądu w Hadze jest ważna, bo rozwiewa "iluzję bezkarności Rosji".
"Wyroki dla sprawców zestrzelenia malezyjskiego samolotu MH17, wydane przez sąd w Hadze, to ważna decyzja; konieczne jest jednak posadzenie na ławie oskarżonych także mocodawców tych osób, czyli przedstawicieli władz Rosji" - napisał na Twitterze.
Wyrok sądu w Hadze w sprawie zestrzelenia w 2014 roku malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad Donbasem jest sygnałem dla Rosji, że żadne kłamstwo nie pomoże uniknąć sprawiedliwości - ocenił natomiast szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.
"Przyjmuję z zadowoleniem pierwsze wyroki" - napisał Kułeba na Twitterze. Ocenił także, że za ogłoszeniem pierwszych wyroków przed sądem w Hadze stoi "tytaniczna wspólna praca Ukrainy, Holandii, Belgii, Australii i Malezji".
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
"Sprawiedliwości stało się zadość"
Podczas ogłaszania wyroku w budynku sądu obecnych było przeszło dwustu krewnych ofiar, z czego na samej sali sądowej około czterdziestu.
Jak informują niderlandzkie media z zadowoleniem przyjęli oni czwartkowy wyrok sądu okręgowego w Hadze. - Sprawiedliwości stało się zadość – przekonuje Piet Ploeg, prezes fundacji "Vliegramp MH17".
- Mój smutek nigdy nie minie, ale zakończenie procesu przynosi mi spokój - powiedział Hans de Borst, który stracił córkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katastrofa lotnicza. Zginęło 298 osób
Do zestrzelenia samolotu malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines doszło 17 lipca 2014 r. Boeing 777 leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur.
Prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy wystrzelili pocisk kierowany ziemia-powietrze Buk. Zginęło wówczas 298 osób, z czego niemal 200 Holendrów.