"Wypełnia wolę L. Kaczyńskiego czy uprawia kampanię?"
Wyjazd Komorowskiego to nie jest wyjazd prezydenta, tylko pełniącego obowiązki prezydenta. Można było uzgodnić szerszą delegację. Jako marszałek sejmu Komorowski miał prawo zabrać ze sobą parlamentarzystów i opozycję. To byłby szerszy gest ze jego strony. Do wizyty Komorowskiego dołączony jest wideoczat i nie wiadomo, jako kto pojechał do Moskwy - jako kandydat na prezydenta, jako p.o. prezydenta czy jako marszałek sejmu - mówiła w Radiu Zet oburzona Elżbieta Jakubiak z PiS.
09.05.2010 | aktual.: 20.05.2010 05:46
- Dzisiaj to Rosjanie dyktują nam to święto. To obowiązek Rosji, że trafiły do nas jakieś dokumenty - nie wiem, jakie dokumenty - ale nie powinniśmy wiwatować z tego powodu. Narracji wokół tej rocznicy nie zbudowała Europa, tylko Rosja - podkreśliła Jakubiak.
Wojciech Olejniczak z SLD był innego zdania. Podkreślił, że marszałek powinien był polecieć do Moskwy.
Sławomir Nowak z PO uważa, że marszałek Bronisław Komorowski wypełnia wolę zmarłego Lecha Kaczyńskiego. - Zastępuje tam Lecha Kaczyńskiego z wielką godnością, klasą, wyczuciem i polską dumą - podkreślił.
Nowak dodał, że marszałek - oprócz wizyty na Placu Czerwonym - spotyka się również z prezydentem Izraela, kanclerz Merkel, więc przy "okazji można kilka ważnych spraw dla Polski załatwić". Złoży również kwiaty pod Łubianką i pojedzie do Smoleńska na miejsce katastrofy oraz pojedzie do Katynia.
- Odejdźmy od polityki narzekania i niedoceniania wielkich gestów ze strony Rosjan - apelował szef sztabu wyborczego Komorowskiego. - Rosja jest w stanie rewidować swoje postrzeganie II wojny światowej. Nie obrażajmy się i nie boczmy na Rosjan. Doceńmy gesty ze strony Rosjan, ale czekamy też na czyny. Oczekujemy więcej. Rosjanie dokonują wielkiej mentalnej zmiany w swojej świadomości - doceniajmy to.
- Ważnym gestem dla Rosjan będzie jeśli zaniesiemy i zapalimy znicz na cmentarzach rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli wyzwalając Polskę. Ja to zrobię - podkreślił Nowak. Jego zdaniem jest to ważny gest dla Rosjan.
Zdaniem Marka Jurka, kandydata Prawicy Rzeczpospolitej na prezydenta "ze strony Rosjan powinny pójść jakieś czyny, a nie tylko mówienie o gestach". - Dobrze, że pan marszałek Komorowski upamiętnia to dziś w Moskwie - dodał.