Wypalił się gaz w uszkodzonym gazociągu w Warszawie
Po około godzinie, wypalił się gaz z gazociągu wysokiego ciśnienia, uszkodzonego w Warszawie na Bielanach, u zbiegu ulic Żeromskiego i Lisowskiej. Do pożaru doszło w trakcie prac konserwacyjnych. Gazownicy odcięli gaz po obu stronach uszkodzonej rury.
28.06.2007 | aktual.: 28.06.2007 14:16
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/po-pozarze-gazociagu-na-bielanach-w-warszawie-6038645004079745g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/po-pozarze-gazociagu-na-bielanach-w-warszawie-6038645004079745g )
Po pożarze gazociągu na warszawskich Bielanach
W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Jeden budynek przy ul. Żeromskiego 12 został ewakuowany. Na miejscu wybuchu było osiem jednostek straży pożarnej, czyli 40. strażaków.
Operator pracującej w okolicy koparki prawdopodobnie wskutek nieostrożności zawadził łyżką maszyny o rurę gazociągu. W efekcie doszło do samoistnego wycieku i zapalenia gazu - powiedział Dariusz Malinowski, rzecznik komendanta głównego PSP.
Z kolei Włodzimierz Kleniewski, rzecznik prasowy Mazowieckiej Spółki Gazownictwa, mówi, że przyczyną wypadku była awaria techniczna, a nie błąd człowieka. Dodał, że okoliczności zdarzenia zostaną zbadane i zaznaczył, że prawdopodobnie jeszcze dziś wieczorem zostanie przywrócony dopływ gazu do odciętych budynków.
Akcja ratownicza polegała na utworzeniu kurtyny wodnej i schładzaniu murów budynku. Malinowski dodaje, że procedury w takim wypadku zakładają, iż gazownicy odcinają gaz po obu stronach uszkodzonej rury, tak by doszło do samoistnego wypalenia.
Rzecznik PSP zapowiedział, że po zakończeniu akcji ratowniczej zostanie powołana komisja, która zbada dokładne przyczyny wybuchu. Dariusz Malinowski powiedział, że zespół ustali, kto dokładnie naraził ludzi na niebezpieczeństwo.
Straty materialne nie są tak duże, jak się wcześniej wydawało. Budynek mieszkalny przy ul. Żeromskiego ma tylko opalone okiennice. Ogień nie przedostał się do budynku, choć było takie zagrożenie. Jeden z samochodów, zaparkowanych blisko budynku został częściowo osmalony, strażakom udało się go jednak odepchnąć. Uszkodzeniu uległ też baner reklamowy, umocowany do budynku.
W okolicach utworzyły się ogromne korki. Policja zorganizowała objazdy.
Na obszar zdarzenia wkroczyły służby pogotowia gazowego, aby usunąć skutki pożaru - poinformował dziennikarzy brygadier Bogdan Łasica, zastępca komendanta miejskiego straży pożarnej.
Jak poinformował Łasica mieszkańcy bloku będą mogli wrócić po kontroli przeprowadzonej przez Inspektora Nadzoru Budowlanego. Niektóre z mieszkań zostały zalane wodą, ponieważ straż była zmuszona chłodzić budynek wodą.
Ulica Żeromskiego jest nadal zablokowana. Według informacji podawanych przez policję i Straż Miejską, ta blokada może potrwać jeszcze ok. godziny.