Wypadek. Zasnął za kierownicą. Obudził się pod wodą
Mężczyzna jadący autem w województwie śląskim zauważył w stawie auto i pływającą obok pojazdu postać. Do wypadku wezwał pomoc, a strażacy wyciągnęli samochód na brzeg.
20.08.2019 17:16
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Stawowej w Lubomi pod Wodzisławiem Śląskim. W poniedziałek rano przypadkowy kierowca zauważył, że w stawie hodowlanym dzieje się coś niepokojącego. Wezwał służby i ruszył na pomoc poszkodowanemu.
Okazało się, że kierujący renault zasnął za kierownicą i wjechał prosto do wody. Na szczęście w porę obudził się, o własnych siłach wydostał z pojazdu i dopłynął do brzegu.
Nie wymagał pomocy medycznej. Natomiast jego auto znalazło się całkowicie pod wodą, więc potrzebny był specjalistyczny sprzęt, którym dysponują strażacy. Dzięki ich pomocy udało się wyciągnąć pojazd na brzeg.
"31-letni kierowca został ukarany na miejscu mandatem" - informują śląscy funkcjonariusze.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i czujności na drodze oraz przestrzegają przed dalszą jazdą, jeżeli odczuwamy zmęczenie za kierownicą. "Przede wszystkim w podróż należy wyruszać wypoczętym" - podkreślają.
"Warto wcześniej dobrze wywietrzyć samochód i zaopatrzyć go w zawieszkę o pobudzającym zapachu. Bardzo ważne jest, aby dobrać odpowiednią pozycję za kierownicą - oprócz tego, że ma być nam wygodnie, powinno być również bezpiecznie. Podczas podróży nie zapominajmy o regularnych postojach, co 2-3 godziny. Możemy zwalczać senność pijąc też napoje energetyzujące. W długą podróż warto wybrać się z drugą osobą, która pomoże w walce ze zmęczeniem i stresem" - piszą policjanci.