Wypadek w Rosji. Autobus z poborowymi stoczył się do rowu

Kierowca ciężarówki zginął na miejscu. Wiadomo, że wypadek miał miejsce w obwodzie archangielskim - w północnej części Rosji. Informację przekazał na Twitterze białoruski niezależny portal NEXTA, publikując zdjęcie z miejsca wypadku.

Wiele mówi się o poborze do wojska w Rosji. Rosjanie na masową skalę unikają wezwania do wojska. Z tegorocznego planu powołania 150 tys. młodych ludzi pod broń rosyjscy urzędnicy wojskowi zrealizowali zaledwie 26 proc.

- Żołnierze z wiosennego poboru nie będą wysyłani na operację specjalną w Ukrainie. Będą służyć w Rosji - zapewniał jeszcze w kwietniu rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Ogłoszono wówczas wiosenny pobór do wojska. Nie minęły dwa tygodnie, a odkryto kilka historii, które zaprzeczają jego słowom.

- Ze względu na nieufność do rosyjskiej propagandy i wojskowych urzędników kampania wiosennego poboru całkowicie zawiodła. Rosyjscy poborowi ukrywają się przed wezwaniami do służby, wyjeżdżają z kraju - pisał Petro Burkowski, dziennikarz ukraińskiego serwisu Media Detektor.

To on ocenia, że mimo planu powołania 150 tys. rekrutów, do rosyjskiej armii dołączyło niespełna 40 tys. mężczyzn (26 proc. planu). Pobór ma zakończyć się 15 lipca. To oznacza, że Rosja nie zbierze szybko sił, które po przeszkoleniu miałyby zasilić szeregi walczących w Ukrainie.

Media Detektor oparł swój raport na oficjalnych komunikatach rosyjskich okręgowych komisji wojskowych.

(Źródło: NEXTA, WP)