Na razie nie są znane dokładne okoliczności wypadku. Na miejscu pracują służby - mówi dyrektor Katowickiego Holdingu Węglowego Jarosław Kwieciński.
- Możemy potwierdzić, że o godz. 7.14 jeden z pracowników z lekarzem dotarł do górnika. Okazało się, że poniósł on śmierć na miejscu. Cały czas działa specjalna komisja przedstawicieli Wyższego Urzędu Górniczego, która ma ustalić przyczyny tego zdarzenia" - powiedział IAR dyrektor Katowickiego Holdingu Węglowego Jarosław Kwieciński.
Do wypadku doszło w szybie 1 (zachodnim) na głębokości 932 metrów.
Wiadomo, że górnik pracował na nocnej zmianie.