Wypadek w Cierpicach. Policjanci przeoczyli ciało. Poniosą konsekwencje
W tragicznym wypadku w Cierpicach pod Toruniem zginęły dwie, a nie jak wcześniej uważano jedna osoba. Interweniujące na miejscu zdarzenia służby i prokuratorzy popełnili fatalną pomyłkę, nie dostrzegając, że w jednym z pojazdów znajdowało się jeszcze jedno ciało. Zwłoki zostały odkryte dopiero na policyjnym parkingu.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek 23 sierpnia w Cierpicach pod Toruniem (województwo kujawsko-pomorskie). Według początkowych informacji służb, w zdarzeniu śmierć poniosła jedna osoba. Jednak po szczegółowych oględzinach pojazdu na policyjnym parkingu okazało się, że w części bagażowej biorącego udział w wypadku busa, znajduje się ciało drugiej ofiary śmiertelnej wypadku. Według wstępnej opinii biegłego po sekcji zwłok, mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Cierpice. Konsekwencje fatalnej pomyłki
Wobec pracujących przy wypadku policjantów wyciągnięte zostaną konsekwencje. - Pięciu funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, w tym zastępca naczelnika, zostało zawieszonych w czynnościach służbowych. Wobec nich zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Będzie ono prowadzone przez Komendę Wojewódzką Policji w Bydgoszczy - przekazała w czwartek rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiej policji ml. insp. Monika Chlebicz.
Policjanci mieli tłumaczyć, że nie zauważyli ciała, ponieważ znajdujące się w części bagażowej przedmioty "skotłowały się" przykrywając zwłoki. Mundurowi przyznali jednak, że to nie tłumaczy nierzetelności z ich strony i ze strony pozostałych obecnych na miejscu służb i prokuratorów.
W związku z zaistniałą sytuacją złożony został wniosek o przejęcie sprawy przez inną prokuraturę. - Materiały dotyczące tego zdarzenia i ewentualnych nieprawidłowości przekazane zostały do prokuratora regionalnego. Złożono wnioskiem o wyznaczenie innej jednostki organizacyjnej prokuratury do rozpoznania tej sprawy - poinformował Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.