Tragedia w Amsterdamie. Silnik samolotu wciągnął człowieka
Dramat w Holandii. Nie żyje jedna osoba, która przed startem samolotu została wciągnięta do pracującego silnika maszyny. Do wypadku doszło w środę na lotnisku Amsterdam-Schiphol. W sprawie wszczęto dochodzenie, a świadkom wypadku została zapewniona pomoc.
Po wypadku na lotnisku Amsterdam-Schiphol nie żyje jedna osoba - podaje portal Sky News. Osoba ta miała zostać wciągnięta i uwięziona w pracującym silniku samolotu.
Amsterdam. Tragiczny wypadek na lotnisku
Jak poinformowały holenderskie linie lotnicze KLM, pasażerowie lotu KL1341 mieli lecieć do Billund w Danii.
Firma przekazała oświadczenie, w której podano: "Obecnie zajmujemy się pasażerami i pracownikami, którzy byli świadkami incydentu na lotnisku Schiphol".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koalicyjny zgrzyt ws. kredytu 0 proc. "Po wyborach te emocje opadną"
Lotnisko w komunikacie: Straszny wypadek
Na platformie X Królewskiej Żandarmerii Wojskowej w Holandii można było z kolei przeczytać: "Dziś po południu w Schiphol miał miejsce incydent, w wyniku którego do pracującego silnika samolotu wpadła osoba, która zmarła". Jak również przekazano, w sprawie wszczęto dochodzenie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na temat zdarzenia komunikat wydało też lotnisko, podając, że w środę miał miejsce "straszny" wypadek. "Nasze myśli kierujemy do krewnych, zadbaliśmy też o pasażerów i pracowników, którzy byli świadkami tego zdarzenia".
Również w tym komunikacie potwierdzono, że Królewska Żandarmeria Wojskowa prowadzi obecnie dochodzenie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Czytaj także: