Wynosił z muzeum eksponaty, które miał ochraniać
22-letni Rafał K. pracownik ochrony Muzeum w Podkowie Leśnej zamiast ochraniać eksponaty, rozkradał je i sprzedawał w jednym z warszawskich antykwariatów. O całej sprawie zaalarmowała policję dyrektorka muzeum.
Jak powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską mł. asp. Katarzyna Zych, mężczyzna ukradł 54 eksponaty o dużej wartości kulturalnej i historycznej. Rynkowa wartość skradzionych dzieł to ok. 4 tys. złotych.
Na trop procederu wpadła dyrektorka muzeum, która w jednym z antykwariatów znalazła co najmniej pięć należących do zbiorów jej muzeum książek. Natychmiast zgłosiła całą sprawę na policję. Śledczy szybko ustalili kto potajemnie wynosił książki z muzeum.
Mężczyźnie postawiono zarzut kradzieży mienia o szczególnym znaczeniu dla kultury za co grozi kara do 10 lat więzienia.
NaSygnale.pl: 30 lat siedzieli w więzieniu za niewinność, jeden zmarł