Wyniki wyborów w Turcji. AKP z absolutną większością parlamentarną
Konserwatywno-islamistyczna Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) uzyskała absolutną większość parlamentarną w przedterminowych wyborach w Turcji - poinformowała w niedzielę państwowa agencja Anatolia po zliczeniu ponad 95 proc. głosów. W licznie zamieszkiwanym przez Kurdów mieście Diyarbakir wybuchły zamieszki.
01.11.2015 | aktual.: 01.11.2015 19:27
Wysoki rangą przedstawiciel głównego ugrupowania tureckiej opozycji, socjaldemokratycznej Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP), cytowany przez agencję Reutera, ocenił, że powstanie rządu koalicyjnego nie jest prawdopodobne, co wskazuje, że AKP najpewniej wywalczy wynik pozwalający jej na samodzielne rządy.
Wcześniej opublikowane cząstkowe wyniki, po zliczeniu blisko połowy głosów, wskazują, że na główne ugrupowanie opozycyjne, socjaldemokratyczną Partię Ludowo-Republikańską (CHP) głos oddało 20,7 proc. wyborców, a na prokurdyjską Ludową Partię Demokratyczną (HDP) i prawicową Nacjonalistyczną Partię Działania (MHP) - po 11 proc., co pozwoliło tym ugrupowaniom przekroczyć 10-procentowy próg wyborczy.
Reuters zastrzega, że wyniki mogą się bardzo zmienić, ponieważ nie zakończono jeszcze liczenia głosów w dużych miastach.
W poprzednich wyborach z 7 czerwca AKP utraciła - po 13 latach - większość absolutną w parlamencie, wynoszącą co najmniej 276 na 550 mandatów. AKP uzyskała wówczas 40,9 proc. (258 mandatów), CHP - 132 mandaty (prawie 25 proc.), a MHP i HDP - po 80 mandatów, uzyskując odpowiednio nieco ponad 16 i 13 proc. głosów.
Prezydent Recep Tayyip Erdogan, powiązany z AKP, rozpisał niedzielne wybory, ponieważ po poprzednich nie udało się sformować koalicji rządzącej; według niektórych analityków nie chciała tego sama AKP.
Powyborcze zamieszki
W Diyarbakir zamieszki wybuchły przed budynkiem kierownictwa prokurdyjskiej Demokratycznej Partii Ludowej. Na ulice wyszło kilkadziesiąt osób. Część z nich rzucała kamieniami, na co policja odpowiedziała gazem łzawiącym.
Demonstranci wylegli na ulice, gdy sondaże exit-polls zaczęły wykazywać, że poparcie dla prokurdyjskiej opozycji, lewicowej Ludowej Partii Demokratycznej(HDP) spada do niebezpiecznego poziomu 10 proc., które wymagane są, by partia weszła do parlamentu.
Kilkudziesięciu protestujących rzucało kamieniami i zablokowało drogę w pobliżu centrum Diyarbakir, największego miasta w regionie.
Policja była przez cały dzień w stanie podwyższonej gotowości na niespokojnym południowym wschodzie kraju, a w pobliżu niektórych lokali rozlokowano policyjne wozy opancerzone.