Wyniki wyborów prezydenckich 2020. "Na razie mamy remis, nie można powiedzieć, kto wygrał"
Według politologa z Polskiej Akademii Nauk prof. Antoniego Kamińskiego, wstępne wyniki sondażowe podane przez IPSOS oznaczają na razie remis. - Nie można wskazać kogoś, kto jest bliżej wygranej, a kto na pewno przegrał. Bez względu na ostateczne wyniki czeka nas przemeblowanie na politycznej scenie - mówi WP prof. Antoni Kamiński.
- W gruncie rzeczy to jest remis, bowiem nie wiadomo do samego końca, jakie będą ostateczne wyniki głosowania. Równie dobrze może wygrać Andrzej Duda, jak i Rafał Trzaskowski. Wyniki sondażowe pokazują, że polskie społeczeństwo jest bardzo głęboko podzielone. Na zwolenników PiS-u i przeciwników tej partii. W gruncie rzeczy nie wiem, czy bardziej głosowano na Trzaskowskiego, czy jednak bardziej przeciw Prawu i Sprawiedliwości. Na pewno takich głosów było mnóstwo - ocenia prof. Antoni Kamiński, politolog z Polskiej Akademii Nauk.
Wyniki wyborów 2020. Sukces Rafała Trzaskowskiego
- Równie dobre powody jak Andrzej Duda ma do satysfakcji Rafał Trzaskowski. Nawet jeśli przegra te wybory, to otrzymał bardzo dużą liczbę głosów i ma bardzo silny mandat. Zmienia to sytuację w Platformie Obywatelskiej. Trzaskowski staje się automatycznie przywódcą tej partii, a z nim wchodzi zupełnie nowy układ. Odchodzą definitywnie w PO ludzie kojarzeni z Tuskiem, a wchodzą do gry Marcin Kierwiński czy Andrzej Halicki.
Przypomnijmy, według sondażu exit poll od IPSOS jest minimalna różnica pomiędzy kandydatami. Na podstawie badania exit poll nie da się wskazać zwycięzcy wyborów. Dokładność badania to około 2 punkty procentowe dla każdego kandydata.
Jak wynika z exit poll IPSOS dla TVN, TVP i Polsatu, za TVN24.pl, Andrzej Duda zdobył 50,4 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski - 49, 6 proc. Frekwencja wyniosła 68,9 proc. Wszystko wskazuje na to, że będzie ona rekordowa. W 1995 roku frekwencja w wyborach prezydenckich wyniosła 68,23 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl