Wyniki wyborów 2020. Cezary Tomczyk: to było zderzenie kandydata z państwem PiS

Cezary Tomczyk powiedział, że partia uznaje wynik wyborczy, ale Sąd Najwyższy musi stwierdzić, jak wielka była skala nieprawiedłiwości. - Uznajemy wynik wyborów, to jest jasne - dodał. Szef sztabu Rafała Trzaskowskiego podkreślił, że wybory nie były zderzeniem kandydata z kandydatem, tylko "kandydata z państwem PiS"

Wyniki wyborów 2020. Cezary Tomczyk: to było zderzenie kandydata z państwem PiS
Źródło zdjęć: © PAP

15.07.2020 | aktual.: 15.07.2020 09:28

Cezary Tomczyk, będąc gościem w TVN 24, powiedział, że wynik wyborczy to uszanowanie każdego głosu, który został oddany, albo nie mógł być oddany. - Nie mamy wątpliwości co do wyniku ostatecznego. Natomiast Sąd Najwyższy musi stwierdzić jak wielka była skala nieprawidłowości - powiedział.

Szef sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego dodał, że we wtorek uruchamiana została specjalna strona protestwyboczy2020.pl, na której każdy Polak może zgłosić nieprawidłowość.

- Od wczoraj wpłynęło kilka tysięcy takich informacji - zaznaczył. Prawdopodobnie około 100-150 tys. ludzi zostało pozbawionych prawa do glosowania za granica.

Wyniki wyborów 2020. Cezary Tomczyk o nieprawidłowościach

Polityk zapytany o to, czy protest wyborczy, jaki złoży KO wniesie o uznanie wyborów za nieważne, odpowiedział, że nie. - Mówimy dzisiaj o zaangażowaniu Telewizji Polskiej, która za państwowe pieniądze niszczyła jednego z kandydatów, czyli Rafała Trzaskowskiego - powiedział. Wspomniał jednocześnie o alercie RCB, który został wysłany "w ostatniej chwili" do wszystkich mieszkańców Polski w sprawie głosowania.

- Było to złamaniem nie tylko wszelkich standardów, ale tez złamaniem ustawy o Rządowym Centrum Bezpieczeństwa - podkreślił Tomczyk. Zdaniem Tomczyka wybory nie były zderzeniem kandydata z kandydatem, tylko "kandydata z państwem PiS".

Tomczyk: Chcemy rozszerzyć formułę Platformy Obywatelskiej

Tomczyk powiedział, że potencjał prawie 10 milionów głosów, które otrzymała Platforma, nie może być zmarnowany. - Na pewno chcemy rozszerzyć formułę samej Platformy - powiedział, jednak na ten moment nie chciał zdradzić więcej szczegółów.

Podpytywany o to, czy rozszerzeniem formuły jest rozszerzenie jej o nowe partie, czy o ludzi, którzy brali udział w kampanii wyborczej Trzaskowskiego, odpowiedział, że "tak naprawdę jedno i drugie". - Nam potrzebne jest zintegrowanie tych 10 milionów ludzi, którzy głosowali na Rafała Trzaskowskiego, próba rozszerzenia tego środowiska, zaproszenia nowych ludzi do środka - powiedział.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (54)